W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Browar od 4 stycznia 24

Aktualności

Pracownicy pomocy społecznej świętują, jednak w cieniu Czarnego Tygodnia

2018-11-23 16:38:28
Olga Boksa
Napisz do autora
Pracownicy pomocy społecznej świętują, jednak w cieniu Czarnego Tygodnia

Dwunastu pracowników konińskiego Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie otrzymało dziś wyróżnienia od prezydenta. To z okazji obchodzonego 21 listopada Dnia Pracownika Socjalnego. Była to pierwsza oficjalna uroczystość, podczas której jako prezydent wystąpił Piotr Korytkowski.

Spotkanie z okazji Dnia Pracownika Socjalnego to, jak mówili bohaterowie święta, okazja do docenienia wszystkich, którzy działają na rzecz osób i rodzin potrzebujących wsparcia w przezwyciężaniu trudnych sytuacji życiowych, to okazja do podziękowań i uhonorowania osób najbardziej zaangażowanych w sprawy pomocy społecznej.

Anna Kwaśniewska, dyrektor MOPR, miała dziś mówić o współpracy, która związana jest z efektywnością pomocy, jednak jak przyznała, widząc wszystkich przyjaciół, z którymi ośrodek współpracuje na co dzień, zmieniła zdanie. Opowiedziała o tym, jak ważna w ogóle jest pomoc społeczna. – Nigdy nie oceniamy, kto i jak zawinił, do nas trafia człowiek i my z pokorą i poszanowaniem dla jego praw, ustalamy kierunki i zakres pomocy. Jest takie powiedzenie „Fortuna kołem się toczy” i nigdy nie wiadomo, kto z nas znajdzie się kiedyś z drugiej strony biurka – przyznała Anna Kwaśniewska. Doceniła działalność organizacji pozarządowych i placówek współpracujących z MOPR-em. Wspomniała o tym, że ośrodek istnieje na rynku konińskim 28 lat, a początki jego działalności nie były najłatwiejsze. – Bieda i ubóstwo nie równa się zasobom finansowym. To problem zdecydowanie większy. Wiemy, że od dwóch, trzech lat dochody jakie otrzymują świadczeniobiorcy z ośrodka niejednokrotnie przewyższają wynagrodzenia pracowników zatrudnionych w Miejskim Ośrodku Pomocy Rodzinie a jednak pomoc nasza jest tam niezbędna – mówiła, dodając, że środowiska w jakich pracownicy bywają są często trudne, pełne agresji.

Choć żaden z pracowników MOPR-u nie poruszył dziś tematu trwającego w całej Polsce Czarnego Tygodnia, czyli protestu środowisk pomocy społecznej, podkreślił to prezydent Piotr Korytkowski. – Dostrzegam problem, który nurtuje środowisko pracowników socjalnych, znam postulaty. Wiem, że ten zawód okupiony jest potężnym wysiłkiem psychicznym. Z jednej strony są żądania, by w sposób profesjonalny państwo zajmowali się tym, co jest wam przypisane, a z drugiej strony pewne rzeczy nie są rozwiązane strukturalnie. Tu ukłon w stronę ministerstwa, które planuje prace pracowników socjalnych. Wasze postulaty teraz wybrzmiewają – mówił przyznając, że pracownika socjalnego ma w domu, więc zna sytuację od podszewki. – Wiem, co to jest za wielki wysiłek psychiczny, intelektualny, w zakresie kompetencji związanych ze znajomością prawa, psychologii, ale też odwagi. Tego że stoicie w obliczu różnych osób, które obsługujecie w ośrodku, niekiedy czując się gorzej niż one – mówił, a zgromadzeni przerywali mu brawami.


Pracownicy pomocy społecznej świętują, jednak w cieniu Czarnego Tygodnia
Pracownicy pomocy społecznej świętują, jednak w cieniu Czarnego Tygodnia
Pracownicy pomocy społecznej świętują, jednak w cieniu Czarnego Tygodnia
Pracownicy pomocy społecznej świętują, jednak w cieniu Czarnego Tygodnia
Pracownicy pomocy społecznej świętują, jednak w cieniu Czarnego Tygodnia



Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





Protest pracowników socjalnych
Ale gdzie Ci pracownicy socjalni?