Obecnie w Koninie trwa budowa i przebudowa ścieżek rowerowych oraz ciągów pieszo-jezdnych. Gdzie trafi stara kostka brukowa? – Czy możemy ją dalej wykorzystać? Czy ona jest sprzedawana i przynosi to zyski miastu? – dopytywał podczas ostatniej sesji rady miasta radny Jakub Eltman.
– Co dzieje się z tą kostką brukową z dróg rowerowych i chodników? Nie chcę już dyskutować na temat tego projektu, czy to jest potrzebne czy nie – powiedział radny. – Faktem jest, że ta kostka jest zrywana i położona nowa. Czy tej zużytej nie możemy wykorzystać? Czy ona jest sprzedawana i przynosi to zyski miastu, czy trafia ona w inne miejsce?
Radny dowiedział się od prezydenta, że ta kostka nie będzie układana w innych częściach Konina. Jak wyjaśniał Józef Nowicki, zgodnie z warunkami zapisanymi w zamówieniu, przechodzi ona na własność wykonawcy. – Zostało to wliczone w wartość wykonania tych prac – mówił prezydent Konina. – Gdybyśmy kostkę chcieli odzyskać, musielibyśmy ją odpowiednio spaletować, zabezpieczyć, posegregować, a to co się nie nadaje – zutylizować i jeszcze by nam pomniejszono o koszty kwalifikowane, więc nie warto było tego robić.