Dziś w Rychwale oficjalnie oddano do użytku „Kino za rogiem”. – 31 stycznia to wyjątkowy dzień! Po wielu latach nieobecności kino wróciło do Rychwała. Jestem szczęśliwy, że udało się je uruchomić w budynku, w którym mieści się hala widowiskowo-sportowa, kręgielnia, klubokawiarnia, sala fitness. To będzie ważne miejsce spotkań mieszkańców – mówił podczas dzisiejszej uroczystości Stefan Dziamara, burmistrz Rychwała. Na pierwszy seans zaprosił widzów wybitny aktor Marian Dziędziel.
„Kino za rogiem” to nowoczesna, 20-osobowa sala multimedialna spełniająca wszystkie wymogi profesjonalnego kina. Zadbano o odpowiednie wygłuszenie i zaciemnienie. Kinomanów z pewnością zadowoli wysoka jakość obrazu i dźwięku.
Inwestycja – co podkreślił burmistrz – była możliwa dzięki przychylności wielu osób i instytucji. – Kiedy wspomniałem o tym zadaniu naszej Radzie Miasta, to radni najpierw stwierdzili, że nie mamy pieniędzy, ale potem urzędnicy poszperali i znaleźli rozwiązanie na pozyskanie środków – mówił.
Wartość zadania to prawie 140 tysięcy złotych. Inwestycja została zrealizowana w ramach projektu partnerskiego współfinansowanego z Wielkopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego. Środki z Unii Europejskiej stanowiły 85 procent, czyli około 90 tysięcy.
– Na nasze kino patrzę z wielkim optymizmem – mówił Stefan Dziamara. – Zainteresowanie jest ogromne, co świadczy o tym, że była potrzeba uruchomienia kina. Tutaj mieszkańcy będą mieli okazję spotykania się z kulturą na co dzień.
O godzinie 18.00 działalność „Kina za rogiem” zainauguruje film „Moje córki krowy” z udziałem wybitnego aktora Mariana Dziędziela, który wcześniej spotkał się z publicznością. – To kino to nasz dostęp do was i wasz dostęp do nas – mówił podczas oficjalnej uroczystości. – Cieszę się, że będziecie mogli nas oglądać, kiedy będziecie chcieli, a my będziemy mogli się pokazywać. Nikt nie będzie osamotniony.
W najbliższym repertuarze kina w Rychwale znalazły się między innymi takie filmy jak: „Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie”, „Pitbul”, „Paddington”, „Planeta singli”, czy „Kamerdyner”. Na wiele seansów bilety są już wyprzedane.