Pierwszy mecz sparingowy w przerwie zimowej mają za sobą piłkarki konińskiego Medyka. Mistrzynie Polski przegrały z mistrzem Czech i ćwierćfinalistą trwającej edycji Ligi Mistrzyń – Slavią Praga 1:5 (1:2). Mecz miał wyrównany przebieg w pierwszej połowie. Czeszki otworzyły wynik spotkania w 19. minucie. Po dziesięciu minutach wyrównała Anna Gawrońska. Do przerwy rywalki powadziły 2:1. Druga połowa należała do piłkarek Slavii, które jeszcze trzykrotnie umieszczały piłkę w konińskiej siatce. – Jestem zadowolony z gry mojej drużyny, ale oczywiście nie jestem zadowolony z wyniku. Trzeba zaznaczyć, że większość goli straciliśmy po indywidualnych błędach, których mogliśmy spokojnie uniknąć. Być może sprowadzi to nasz zespół na ziemię i będzie to dla nas ważna lekcja przed zawodami o stawkę. Muszę pochwalić nowe zawodniczki. Z dobrej strony pokazały się m.in.: Natalija Pantsuailia oraz Nicole Zając. Nasz zespół opuściły trzy podstawowe piłkarki (Paulina Dudek, Liliana Kostowa i Maria Ficzay – przyp. red.), dlatego musimy budować nową drużynę, pracować nad nowymi założeniami taktycznymi – powiedział po dzisiejszym sparingu trener Medyka Konin, Roman Jaszczak.
W dzisiejszym spotkaniu na boisku zabrakło też powracających do zdrowia Emily Dolan i Natalii Chudzik. Kontuzja wyklucza wciąż z gry także Natalię Pakulską. Piłkarki Medyka wracają właśnie do Konina. Do 10 lutego będą trenować na własnych obiektach. Później czeka je wyjazd na drugie zgrupowanie, które odbędzie się w słowackim Bardejowie.
Mateusz Krzesiński