W Starym Koninie, w miejscu, gdzie został stracony ojciec Maksymilian Tarejwo, uczczono dziś 155. rocznicę wybuchu Powstania Styczniowego.
Przy pomniku historię Powstania Styczniowego przybliżył nauczyciel historii, Michał Wanjas. Jak mówił, Maksymilian Tarejwo był jednym z bohaterów zrywu niepodległościowego na naszym terenie, zrywu powstania z 1863 roku, które zostało sprowokowane w trudnych warunkach przez Rosjan. – Powstańcy od początku mieli niewielkie szanse na zwycięstwo. W kolejnych miesiącach interwencje armii rosyjskiej, brutalne represje, pacyfikacje oraz brak sukcesów i pomocy ze strony państw europejskich spowodowały, że Polacy walczyli o honor, ale nie o niepodległość. Dla mieszkańców Konina i okolic, mimo porażki całego powstania, bitwy i potyczki z 1863 roku są miejscami pamięci, mogiły są ważnymi miejscami tożsamości – mówił Michał Wanjas.
Kwiaty i znicze przy pomniku złożyły delegacje parlamentarzystów, władz samorządowych, związków kombatanckich i młodzieży.