Za kierowanie w stanie nietrzeźwości już dawno stracił prawo jazdy. Mimo to po raz kolejny wsiadł za kółko kompletnie zamroczony alkoholem. W wydychanym powietrzu miał aż 3 promile! Pijanego 44-letniego kierowcę policjanci zatrzymali w Domanikowie, w gminie Chodów, w powiecie kolskim.
Funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Kłodawie podczas patrolu zauważyli opla astrę, którego kierowca wykonywał „podejrzane” manewry. Podczas kontroli okazało się, że nie dość, że nie ma prawa jazdy, to jeszcze wyraźnie wyczuwalna jest od niego woń alkoholu. – Po sprawdzeniu w policyjnej bazie danych okazało się, że mieszkaniec gminy Chodów posiadał również sądowy zakaz prowadzenia pojazdów do 2023 roku – informuje Weronika Czyżewska, rzecznik prasowy kolskiej policji. – Potwierdziły się również przypuszczenia policjantów dotyczące stanu trzeźwości kierującego. Badanie wykazało ponad 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyzna tłumaczył, że przyjechał do sklepu po papierosy. Teraz zgodnie z nowelizacją przepisów karnych za złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów grozi mu kara pozbawienia wolności do 5 lat i przedłużenie okresu tego zakazu.