Owacjami na stojąco zakończyła się dwudziesta pierwsza odsłona Salonu Poezji i Literatury w Konińskim Domu Kultury. Fragmenty „Pana Tadeusza” Adama Mickiewicza recytowali wybitni aktorzy – Jerzy Trela oraz Andrzej Seweryn.
– Przed chwilą otrzymałem telefon od Adama Mickiewicza, któremu powiedziałem, że sala jest pełna. On odpowiedział, że to niemożliwe w XXI wieku” – powiedział Andrzej Seweryn zapowiadając dwudziestą pierwszą odsłonę Salonu Poezji i Literatury. Z jego dzisiejszym gościem honorowym, czyli Jerzym Trelą, przypomnieli „Pana Tadeusza”. – Niby go wszyscy znamy, ale jak się tak dobrze przypatrzeć, jak wziąć 50., 125., 313. stronę to ledwo domyślamy się, że chodzi o „Pana Tadeusza” . Ale wybór był dla nas bardzo trudny, bo jak wybrać to, co reprezentuje całość utworu? Wybaczcie, w związku z tym, będą to te fragmenty, które kochamy – przyznał Andrzej Seweryn.
Konińska publiczność ten wybór jak najbardziej doceniła i nagrodziła artystów owacjami na stojąco. Aktorów wspierały „Muzyczne Anioły”, czyli uczniowie Państwowej Szkoły Muzycznej I i II stopnia w Koninie. To młodzi pianiści Natalia Maćkowska, Anna Pydyńska oraz Filip Pacześny.
– Dziękuję Tobie Andrzeju za to, że pomagałeś mi kartki przewracać – zażartował na koniec Jerzy Trela. A Andrzej Seweryn odpowiedział: „Ja też miałem kłopoty, jak państwo widzieliście”. Zupełnie już poważnie dyrektor Teatru Polskiego w Warszawie przyznał, że za każdym razem w Koninie jest głęboko poruszony, iż Salony Poezji cieszą się tutaj tak dużym zainteresowaniem. – Poezja okazuje się potrzebną. Państwo jesteście tego fantastycznym i wspaniałym dowodem – dodał Andrzej Seweryn.