Konińscy strażacy i druhowie z OSP
otrzymują wiele zgłoszeń dotyczących gniazd os i szerszeni. Niebezpieczne owady
często budują kokony pod dachami domów, a także na posesjach. – W przypadku
bezpośredniego zagrożenia życia i zdrowia interweniujemy natychmiast –
przyznają strażacy. Od 1 czerwca wyjeżdżali już ponad 140 razy.
Kilka dni temu szerszenie zbudowały gniazdo pod dachem domu w Wierzbinku. Na miejscu pojawili się druhowie z OSP Wierzbinek, zabezpieczeni w specjalne stroje. Ochotnicy z Wierzbinka usuwali także kokon szerszeni z garażu w Mąkoszynie.
Strażacy przypominają! – Zgodnie z obowiązującymi przepisami – gniazda usuwamy tylko wtedy, gdy znajdują się w bezpośredniej odległości od obiektu, w którym przebywają osoby. W innych sytuacjach udzielamy informacji o firmach wykonujących takie usługi – mówią.
Leśnicy ostrzegają przed gniazdami ukrytymi w dziuplach drzew. Kilka tygodni temu w lesie w miejscowości Lipie Góry, w powiecie kolskim, od ukąszeń szerszeni zmarł mężczyzna pracujący przy wycinaniu gałęzi. Owady zbudowały kokon na jednej z gałęzi. Sprowokowane pracami zaatakowały. Życia mężczyzny, którego reanimował jego kolega, nie udało się uratować.
Strażacy apelują o ostrożność. W sytuacji bezpośredniego zagrożenia można dzwonić pod nr alarmowy 998.
zdj. OSP Wierzbinek