Starosta koniński pismo w sprawie wsparcia budowy mostu skierowała do prezydenta Konina oraz przewodniczącego rady miasta. Stanowisko jest takie, że miasto popiera tę inwestycję, ale pieniędzy na razie nie może przekazać. – Jesteśmy zobowiązani zabezpieczyć środki na to co jest naszym obowiązkiem, niestety póki co nikt z nas nie zdjął remontów dróg krajowych w granicach miasta na prawach powiatu. Czka nam się od wielu lat i nic z tym nie możemy zrobić. Tylko ustawodawca może to zmienić. Wiemy, jak to bardzo wpływa na nasze wydatki budżetowe – mówił Wiesław Steinke. W podobnym tonie wypowiadał się Paweł Adamów, wiceprezydent Konina ds. gospodarczych. – Jak najbardziej popieramy ten projekt, wspieramy go na tym etapie pozafinansowo, natomiast w pierwszej kolejności chcemy zrealizować własną główną inwestycję, czyli Trasę Warszawską, co nie oznacza, że nie pojawi się taki moment, gdzie miasto Konin nie zaangażuje się we współfinansowanie tej inwestycji. Na pewno tutaj trzeba rozmawiać, jesteśmy otwarci – powiedział Paweł Adamów.
– Stanowisko miasta to stanowisko rady, które rada miasta głosuje – mówił radny Krystian Majewski. W tym przypadku takie głosowanie się nie odbyło, więc – jak przyznał – to jest stanowisko prezydenta i przewodniczącego rady i jest ono krótkowzroczne. Według radnego most poza granicami Konina mógłby odciążyć ruch kołowy w mieście. – Ale dobre słowa nigdy w polityce nie zastąpią realnych działań – stwierdził. – Budowanie mostów poza granicami Konina, zrzucanie tej odpowiedzialności na inny samorząd, inne organy w poziomie strategicznym może ulżyć przyszłym pokoleniom, ale my o Koninie myślimy w perspektywie co najwyżej najbliższego roku, najbliższego budżetu, a nawet realizacji tylko tego budżetu.
Wiesław Steinke przyznał, że jeśli będzie wola radnych głosowania w sprawie uchwały w tej sprawie, to nie odżegnuje się od tego. – Nie zaproponujemy tam jednak wsparcia finansowego. Nie ma takiego instrumentu. Musielibyśmy wskazać źródło. Moglibyśmy się więc narazić trochę na śmieszność. Deklarujmy coś, co jesteśmy w stanie. Mam informację prezydenta, że póki co budżet nam nie pozwala, ale popieramy inicjatywę – dodał. Wskazując jednocześnie, że jeśli w ciągu roku pojawią się możliwości, to do tematu będzie można wrócić. Wiceprezydent Adamów nie zgodził się z radnym Majewskim, który mówił o krótkowzroczności, bo w mieście perspektywicznie podchodzi się do remontów i przebudowy obiektów. – My się nie zamykamy, jesteśmy otwarci. Trudno dzisiaj wskazać konkretnie, czy miasto się dołoży i ile, ale na pewno jesteśmy otwarci w tym zakresie – mówił Paweł Adamów. – Deklaracja, że miasto Konin jest otwarte do rozmów, na dzisiaj jest w porządku.
Do tematu odniósł się również wiceprezydent Witold Nowak. Zachęcił uczestników sesji, by odwiedzili Biechowy. – Po pierwsze dlatego, żeby zobaczyć okolice, w której ten planowany most miałby powstać – mówił Witold Nowak, zastępca prezydenta. – Ten most nie powstanie ani w rok ani w dwa lata, ani nie odciąży, i to jest chyba najważniejsze, ruchu samochodowego w mieście. To most na Trasie Warszawskiej ma znaczenie dla powiatu konińskiego wielokroć większe niż most w Biechowach, nie tylko miasta, ale nawet dla powiatu.
– Bez dokładnej analizy tego, co tam się dzieje, jakie są drogi dojazdowe, jaki tam jest rzeczywisty ruch, dla mnie to jest trochę futurystyczny projekt. Oczywiście jak się ma bardzo dużo pieniędzy, to można ten most zbudować – mówił Witold Nowak. – Może powiem tezę niepopularną i odwrotną. Wydaje mi się, że to my powinniśmy zwrócić się do powiatu konińskiego o wsparcie mostów na Trasie Warszawskiej, bo one mają wielokroć większe znaczenie dla powiatu konińskiego niż most w Biechowach.