Podczas omawiania Wieloletniej
Prognozy Finansowej na najbliższe lata swoje wątpliwości przedstawił radny z
terenu gminy Krzymów Józef Goździkiewicz. – Jak już pan radny Nowicki
wspomniał, nie mamy żadnej informacji na temat najważniejszego zadania, jakim
jest budowa mostu Biechowach. My radni
nie wiemy jakie są prowadzone rozmowy. Dowiadujemy się później, ale w związku z
tym trudno się odnieść do tego przedsięwzięcia – mówił radny. – Nie wiemy, czy
ta inwestycja będzie prowadzona, czy nie. Ja wychodzę z założenia, że jest to
historyczna chwila, kiedy możemy takie zadanie wykonać. Budowa tego mostu to
jest dziejowa chwila. Pokolenia czekały na ten most. Taka okazja, taka sytuacja
nam się nie przydarzy już w najbliższej przyszłości.
Radny podkreślał, że środki, które powiat może otrzymać to 175 milionów, a koszt całego zadania to 218 milionów. – A my się tak bardzo zastanawiamy. Chciałbym zaznaczyć, żeby gdyby miasto dostało taką dotację, to by się nawet minuty nie zastanawiało. Zwracam uwagę, że możliwości powiatu istnieją, żeby rozpocząć tę budowę. Przeanalizowałem wydatki – mówił i dodał, że dochody w latach następnych w WPF-ie zostały określone zbyt ostrożnie. – Jestem pełen niepokoju. Chciałbym jeszcze wspomnieć, że graniczny termin złożenia wniosku na tę inwestycję do Funduszu Budowy Dróg to 31 marca 2025 roku. Dlaczego tak mówię, ponieważ jeżeli teraz nie złożymy tego wniosku, to już nie będziemy mieli możliwości, wszystko przesuwamy o rok. A jak przesuniemy o rok, to już tego mostu nie zbudujemy, bo żaden wykonawca w ciągu 2 lat tego zadania nie zrealizuje. Dokonując analizy ekonomicznej stwierdziłem, że jest możliwość zaciągnięcia ewentualnie kredytu, po uwiarygodnieniu dochodów i wydatków, bo to w tych kwotach to się planuje na lata następne – dodał radny.
Odpowiedziała mu Katarzyna Fryza,
starosta koniński. – Mówimy o potężnym przedsięwzięciu i rozmawialiśmy również
o tym na komisji budżetowej. Podchodzimy do inwestycji bardzo racjonalnie i
postrzegamy ją bardzo rozwojowo dla tego regionu. Możemy oczywiście mówić o
tym, co jest najłatwiejsze, czyli wzięciu kredytu, bo rozumiem, że taka jest sugestia
pana radnego na kwotę 44 milionów wedle wartości kosztorysowej. Wiem jakie będą
realne możliwości i realne koszty tej inwestycji i zadłużenie powiatu
konińskiego na kolejne lata. Co stawia pod znakiem zapytania wszystkie inne
inwestycje. Wybraliśmy jako zarząd powiatu konińskiego wyjście uważam
racjonalne, rozwojowe, a przede wszystkim bezpieczne i zapewniające możliwość
realizacji innych zadań przez powiat – mówiła.
Starosta przypomniała, że przed wojewodą wielkopolskim toczy się postępowanie
odwoławcze. Termin przedłużenia tego postępowania to 29 stycznia 2025 roku. – Czy
zarządowi powiatu konińskiego podoba się, czy też nie musimy poczekać na
ostateczne rozstrzygnięcie – mówiła Katarzyna Fryza. Podkreślała, że zarząd chce
pozyskać wsparcie ze źródeł zewnętrznych. – Koszt samej inwestycji to 218
milionów złotych. To więcej niż obecny budżet powiatu – mówiła starosta. – Dlatego
wystosowaliśmy pisma do gmin sąsiadujących bezpośrednio z miejscem budowy przyprawy
mostowej. Gminy i powiaty – starosta słupecki, starosta kolski, starosta radziejowski,
burmistrz miasta Koła, prezydent miasta Konina, wójt gminy Władysławów, wójt
gminy Kościelec, wójt gminy Kramsk, wójt gminy Krzymów, burmistrz miasta i
gminy Ślesin oraz burmistrz miasta i gminy Sompolno – już takowe pismo z
przebiegiem tej inwestycji otrzymały.
Starosta przypomniała także, że o moście szeroko rozmawiano podczas Konwentu Wójtów i Burmistrzów Gmin Aglomeracji Konińskiej. O tym jak ważna to dla regionu inwestycja przedstawiono Krzysztofowi Paszykowi, ministrowi rozwoju i inwestycji podczas jego pobytu w starostwie. – Musimy chwilkę prawdopodobnie poczekać na te rozwiązania, natomiast wędka została zarzucona – wyjaśniała Katarzyna Fryza. – 20 grudnia na godzinę 8.00 jesteśmy umówieni z marszałkami województwa wielkopolskiego, gdzie również ten temat będzie podnoszony. W sytuacji doniesień medialnych na temat odstąpienia czy weryfikacji realizacji inwestycji w ramach programu Kolej Plus, gdzie samorząd województwa wielkopolskiego, ale również samorząd powiatu konińskiego aplikował o środki finansowe, wydaje się być racjonalnym i realnym zbudowanie komunikacyjnego węzła łączącego północ i południe omijającego również arterie komunikacyjne Konina. Przekazanie czy być może przeznaczenie części przynajmniej środków zabezpieczonych na realizację programu Kolej Plus na to rozwiązanie wydaje się racjonalne.
Katarzyna Fryza nie wyklucza
także pozyskania pomocy finansowej z Ministerstwa Obrony Narodowej. – Argumenty
dotyczące przygotowania inwestycji, która ma być drogą dopuszczającą na swoim terenie
ruch pojazdów wojskowych wydaje się racjonalny i wręcz konieczny w zabieganiu o
środki zewnętrzne i partycypacji w kosztach realizacji tego zadania nie tylko marszałka województwa wielkopolskiego, nie
tylko samorządów powiatu konińskiego i sąsiadujących powiatów, ale również być
może Ministerstwa Obrony Narodowej. Nam zależy, żeby budżetu powiatu
konińskiego nie obciążać i nie ograniczać do jednej bardzo potrzebnej i bardzo
konstruktywnie argumentowanej inwestycji w tym rejonie i spowodowania, że za
chwileczkę przez kilka następnych lat będziemy mieli bardzo mocno ograniczone
możliwości inwestycyjne w innych obszarach – uzasadniała Katarzyna Fryza.
Ostatecznie wszyscy radni zagłosowali za przyjęciem budżetu na 2025 rok. –
Radni klubów opozycyjnych warunkowo poprą budżet na 2025 rok – mówił radny Tadeusz
Nowicki.
Dochody budżetu powiatu na 2025 rok ustalono na poziomie 177.327.407,27 zł, a wydatki na 180.085.644,98 zł, w tym: wydatki bieżące w kwocie 156.436.678,46 zł, a wydatki majątkowe to 23.648.966,52 zł. Wśród inwestycji drogowych zaplanowano remonty dróg powiatowych na odcinkach Wtórek-Biela-Wiśniewa, Węglew-Węglewskie Holendry oraz Skulska Wieś-Lisewo Parcele. Złożono na nie wnioski do Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg.