Spotkanie z Daryą Hancharovą rozpoczęło cykl ŁADNYCH
SPOTKAŃ organizowanych przez Fundację ŁADNE ŻYCIE. Goście mieli okazję zobaczyć
wyjątkowe prace artystki, wykonane mezzotintą (sięgającą XVIII wieku najbardziej
malarską spośród technik graficznych), a także dowiedzieć się ile pracy trzeba
włożyć, żeby powstało subtelne, pełne światła i szczegółów dzieło.
Fundacja ŁADNE ŻYCIE została powołana w 2019
roku przez Grzegorza Schmidta, konińskiego lekarza ortopedę, z zamiłowania
kolekcjonera dzieł sztuki współczesnej oraz Olgę Jaros. Celem istnienia
Fundacji jest popularyzowanie wiedzy o polskich twórcach i upowszechnianie ich
dorobku, a także likwidowanie barier w zakresie dostępu do sztuki i wiedzy o
sztuce, a tym samym praca zarówno na rzecz twórców kultury, jak i ich
publiczności.
W niewielkiej galerii przy Alejach 1 Maja powstała
kameralna wystawa kilkunastu prac Daryi Hancharovej, która mimo młodego wieku,
znalazła się wśród najbardziej cenionych twórców w kraju i za granicą. Jej
prace prezentowane były na ponad 100 wystawach w Polsce, we Włoszech, Japonii,
Danii, Chinach, Hiszpanii, Rumunii, Serbii, Litwie, Rosji, Niemczech, Brazylii,
Chorwacji, Macedonii, ZEA i USA.
- Na ŁADNE SPOTKANIA zapraszamy artystów, z
którymi jesteśmy związani, których podziwiamy, szanujemy i którzy są dla nas
ważni – mówił Grzegorz Schmidt, prezes Fundacji ŁADNE ŻYCIE. – Nie są to wybory
przypadkowe. Chcemy promować twórców, co do których jesteśmy pewni, że prezentują
świetną i wartościową sztukę.
Darya Hancharova urodziła się w 1995 roku w
Białorusi. Uzyskała dyplom w Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach z
wyróżnieniem w pracowni druku wklęsłego prof. Jana Szmatlocha oraz dyplom
dodatkowy w pracowni malarstwa prof. Zbigniewa Blukacza w 2019 roku. Wykonuje
swoje prace w technice mezzotinty, równolegle zajmuje się malarstwem i
ilustracją książkową.
- Mówiąc o technice mezzotinty, trzeba zaznaczyć,
że jest bardzo stara, klasyczna technika, wymagająca dużego nakładu pracy.
Grafiki nie mają nic wspólnego z techniką cyfrową, to od początku do końca „robota
ręczna” – podkreśla Grzegorz Schmidt. - Wzór powstaje na miedzianej płytce,
którą później pokrywa się farbą i odbija na wcześniej odpowiednio przygotowany
papier.
Grafiki
Daryi Hancharovej zachwycały subtelnością, dopracowanym każdym szczegółem,
delikatnością oraz grą światła. Artystka zaprezentowała, jak powstają jej
dzieła, i trzeba przyznać, że oprócz talentu, ogromnej wyobraźni, konieczna
jest perfekcja i dużo… cierpliwości.
Każdy,
kto chciałby obejrzeć wystawę, ma na to jeszcze czas do końca listopada.
Wcześniej jednak musi się umówić pod nr tel. 604107691 lub e-mail fundacjaladnezycie@gmail.com.
Kolejne ŁADNE SPOTKANIE już 7 grudnia. O szczegółach
poinformujemy.