W hali „Rondo” spotkało się ponad 300 uczestników z dziewięciu Warsztatów Terapii Zajęciowej z terenu miasta i powiatu. Cel podstawowy to oczywiście spotkać się, potańczyć, po prostu dobrze się bawić. – Ale jest jeszcze drugie dno – mówią Elżbieta Sroczyńska, prezes TPD oraz wiceprezes Magdalena Michalak oraz skarbnik Ewelina Mili. – Uczestnicy przygotowują się do tego balu ze swoimi kierownikami. Rozmawiają o fryzurach, zachowaniu, stroju. Ma to więc też kontekst terapeutyczny i przygotowujący do życia. Ale poza tym cel jest jeden – dobrze się pobawić i spędzić ze sobą czas, także na parkiecie.
A parkiet wypełniony został po brzegi. Bal ma elegancką, gustowną scenografię, która jeszcze wczoraj była częścią studniówki II Liceum Ogólnokształcącego w Koninie. – Spotkaliśmy się z ogromną życzliwością dyrekcji II LO i samej społeczności szkolnej, bo to jest ich praca, wysiłek i pieniądze. Zgodzili się, żeby całość dekoracji zostawić dla nas, bo szkoda, żeby takie piękne rzeczy żyły jedną noc, więc cały wystrój pozostał – mówi Elżbieta Sroczyńska. Dodając, że przez 26 lat tak pięknego balu nie było. – Myślę, że zaczęła się dobra tradycja. Mamy więcej liceów. Mam nadzieję, że i one zgodzą w następnych latach – mówi prezes TPD.
Niewykluczone, że impreza jeszcze będzie się rozrastać. – Mamy jeszcze Środowiskowe Domy Samopomocy. One chętnie by dołączyły do tej grupy. Wszystko przed nami – przyznała prezes Sroczyńska.