Wiceminister rolnictwa zaprosił na konferencję przy OSP w Modle Królewskiej (gmina Stare Miasto), gdzie mówił, jak dużego wsparcia udziela obecny rząd Ochotniczym Strażom Pożarnym. – Wszystko po to, aby wzmocnić nasze jednostki OSP – mówił Ryszard Bartosik. – Ogłosiliśmy również „Bitwę na remizy”, która ma zachęcić mieszkańców poszczególnych gmin do wzięcia udziału w nadchodzących wyborach i referendum. Tam, gdzie będzie największa frekwencja, przeznaczamy milion złotych na remont remizy. Bez względu na to, na kogo będą głosować, choć namawiam, żeby głosować na Prawo i Sprawiedliwość. To jest najlepszy wybór dla naszej ojczyzny.
Wręczył również symboliczny czek w wysokości 60 tysięcy złotych dla OSP w Modle Królewskiej. To środki, które już są wykorzystywane na remont garażu tej jednostki. Prace mają zakończyć się w grudniu tego roku. Ryszard Bartosik przekazał też torby medyczne, ufundowane przez KRUS, dla jednostek OSP Lisiec Wielki i Rumin (z gminy Stare Miasto), a ta druga wymieniona otrzymała jeszcze zestaw ochrony dróg oddechowych.
Przy okazji konferencji pytaliśmy wiceministra, jak ocenia to, że w tej kampanii parlamentarnej już drugi raz Konin odwiedził Donald Tusk, lider PO. – Boją się nas, bo walczymy o sześć mandatów i robią co tylko jest możliwe. Wstawił tutaj Kołodziejczaka, człowieka nie stąd – mówił Ryszard Bartosik. – Nie wiem, czy pan Kołodziejczak wie dokładnie, gdzie jest i o co chodzi, w związku z tym próbuje go tutaj jakoś umocować, aby nie było całkowitej klapy czy porażki. Ona i tak będzie. Bardzo walczą o to, żeby zdobyć kolejny mandat, ale my mamy stałe miejsce na mapie politycznej w regionie konińskim. Pracujemy dla niego przez lata. Wiemy, co w trawie piszczy. Natomiast tamta strona działa destrukcyjnie, bo nie chcą rozwoju regionu. Najlepszym przykładem jest sprzeciw wobec kolei, rozbudowie różnych dróg. Pojawiają się tam, gdzie są protesty. Rozumiemy je i to, że ludzie są niezadowoleni, ale chyba na pierwszym miejscu jest rozwój i nie wolno wykorzystywać niezadowolenia ludzi. Trzeba z nimi rozmawiać i się dogadywać. Pan Kołodziejczak stał się wielkim Wielkopolaninem, a przypominam, że mieszka nieopodal w Błaszkach, w województwie łódzkim, w powiecie sieradzkim. Troszczył się o tamte sprawy, on tu nie ma żadnego związku i zielonego pojęcia, co się dzieje, więc Tusk próbuje go wspierać. Nic to nie pomoże.
Ryszard Bartosik zapowiada, że PiS w okręgu konisko-gnieźnieńskim osiągnie bardzo dobry wynik. – Spróbujemy jeszcze na finale zaskoczyć – powiedział. – Myślę, że w ostatnim tygodniu jeszcze zaskoczymy, ale nie mam tytułu, żeby o tym mówić. Niemniej jednak my przykładamy największą wagę, aby być z ludźmi.
Czy może pojawić się u nas premier Mateusz Morawiecki, czy może jednak prezes PiS Jarosław Kaczyński? – Prezes jest premierem, premier jest premierem. Zobaczymy, jak sztab zdecyduje. Być może pan premier się tutaj pojawi – powiedział Ryszard Bartosik.