Rolnictwo w powiecie tureckim do lat 90. XX wieku oparte było głównie na uprawach żyta i ziemniaków. Później struktura upraw zaczęła się zmieniać. Głównie ziemniaki zaczęła wypierać kukurydza. Wszystko za sprawą hodowców bydła, którzy uprawiają ją na paszę. Z czasem wiele uwagi zaczęli poświęcać kukurydzy specjaliści ODR organizując szkolenia i pokazy związane z uprawą kukurydzy. Prym wiódł w tym inż. Krzysztof Kwinciak.
Teraz w organizację promocji nowych coraz bardziej wydajnych upraw kukurydzy włączają się prywatne firmy. Takie wydarzenie miało miejsce w Gozdowie (gmina Kawęczyn). Na polu rolnika z Myszkowic wysiano 16 odmian kukurydzy o różnym przeznaczeniu. Wśród nich na kiszonkę, ziarno, a nawet biogaz . Rośliny były piękne o wysokości sięgającej nawet trzech metrów.Swoje stanowiska wystawiły firmy oferujące ziarno siewne, nawozy, maszyny itp. związane z uprawą kukurydzy. Pojawili się również specjaliści z Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Turku. Na ich stanowisku można było wypróbować alko i narkogogle oraz pobrać ulotki dotyczące np. usuwania kleszczy. Przybyli też strażacy z Tokar i Kawęczyna. Szczególnie dzieci były tym zachwycone, ponieważ mogły wsiąść do strażackich wozów i przymierzyć hełmy bojowe. Dla nich też ustawiono dmuchaną zjeżdżalnię.
Dorośli stali w kolejkach po kiełbasę i złocisty napój, którego chętnym nie żałowano. Wszystko było za darmo. Polityków nie było, jeżeli nie liczyć pojedynczych radnych gminnych i jednego powiatowego.