Przypomnijmy że zakład organizuje takie wydarzenie w okolicach Dnia Energetyka od kilkudziesięciu lat, z myślą o rodzinach pracowników elektrowni i osób zainteresowanych. Jeszcze kilka lat temu w skład zespołu wchodziły elektrownie Pątnów, Adamów i Konin. Obecnie pozostał Pątnów i Konin, czyli elektrownie położne w Koninie.
Konińskie elektrownie zwiedziło teraz łącznie około tysiąca gości, z większym zainteresowaniem elektrownią „Pątnów”. Możliwym jest, że były to już ostatnie Dni Otwarte w Pątnowie, opalanym węglem brunatnym. Goście z zaciekawieniem słuchali o przebiegu procesu produkcji energii elektrycznej opartej na węglu brunatnym (Pątnów) i biomasie (Konin) oraz historii o potędze konińskiej energetyki w czasach największego wydobycia w konińskiej kopalni. Pojawiały się pytania co dalej? Energetycy mówią, że patrzą w przyszłość przez pryzmat atomu, jednak atmosfera w Pątnowie przeważała w żalu nad końcem ery węgla.
Oskar Radke