Jak się dowiedzieliśmy trwają jeszcze negocjacje z Waldemarem Szygendą, który decyzją rady nadzorczej PWiK-u został wybrany na stanowisko nowego prezesa tej miejskiej spółki. Ma je objąć już od 2 sierpnia.
Choć zostało już kilka dni do objęcia stanowiska przez Waldemara Szygendę, nie jest pewne na sto procent, czy tak się stanie. – Mam objąć, tak bym powiedział – stwierdził wybrany przez RN PWiK Waldemar Szygenda, z którym dziś rozmawialiśmy telefonicznie. Przebywa za granicą, jak nam zdradził. Negocjacje z miastem prowadzi więc zdalnie. W Polsce ma być w najbliższy wtorek, 2 sierpnia. A co ważne, od tego dnia ma objąć funkcję prezesa Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Koninie, tak przynajmniej informował niedawno magistrat. – Jeszcze wszystko jest w uzgodnieniach – usłyszeliśmy od Waldemara Szygendy. Przyznał też, że jeszcze nie porozumiał się z obecnym pracodawcą.
Waldemar Szygenda, odnosząc się do negocjacji w sprawie jego kontraktu w PWiK-u, mówił, że musi mieć zabezpieczenie dłuższe niż trzymiesięczne, bo takie mają zatrudnieni na umowę o pracę. – Są pewne zasady menadżerskie i jeżeli ktoś się szanuje, to musi tego pilnować. Nie jest tak, że bardzo biję się o stanowisko, bo bardzo mi na tym zależy. Kiedyś chciałem bardzo pracować w Koninie – mówi Waldemar Szygenda.
A jakie jest stanowisko magistratu? – Trwają rozmowy odnośnie warunków kontraktu i dopóki się nie zakończą, nie będziemy komentować sprawy – informuje Rafał Duchniewski, kierownik biura prezydenta Konina.
Dowiedzieliśmy się także, że pełniący obowiązki prezesa PWiK Sławomir Kurek, który jest kierownikiem Biura Nadzoru Właścicielskiego (obecnie przebywa na urlopie bezpłatnym) złożył wypowiedzenie w Urzędzie Miejskim w Koninie. Czy to oznacza, że zostanie w PWiK-u? Na to pytanie nie uzyskaliśmy odpowiedzi w magistracie.