W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Jobs First

Aktualności

Zawodnicy z Ukrainy trenują z konińskimi cyklistami. Zajączkowski: ,,Teraz liczy się dla nich każda pomoc"

2022-04-07 18:45:05
Hubert Graczyk
Napisz do autora
Zawodnicy z Ukrainy trenują z konińskimi cyklistami. Zajączkowski: ,,Teraz liczy się dla nich każda pomoc"

Dwóch siedemnastoletnich cyklistów z Ukrainy trenuje już od kilku tygodni w Konińskim Ludowym Towarzystwie Cyklistów. Przyjechali do Polski praktycznie z niczym. W momencie wybuchu wojny jak najszybciej uciekli z kraju, zabierając ze sobą tylko plecak. Jak podkreśla prezes KLTC, Kazimierz Zajączkowski, teraz liczy się dla nich każda pomoc.

Pasha i Vlad mają siedemnaście lat. Przed wybuchem wojny, wraz ze swoimi bliskimi mieszkali w miejscowości Równe. To miasto liczące około 250 tys. mieszkańców, oddalone o niecałe 200 km od Polskiej granicy. W momencie wybuchu wojny, grupa około dwudziestu sportowców z tego miasta postanowiła uciekać do Polski. – Trener ich kadry narodowej szukał dla nich klubów, które mógłby się nimi zaopiekować. Zwrócił się do mnie. Nie mogłem odmówić – zaznaczył Robert Kierejewski, wiceprezes klubu ds. sportowych. Za zgodą zarządu, z prezesem na czele, Konińskie Ludowe Towarzystwo Cyklistów przyjęło dwóch młodych kolarzy.

- Od samego początku był problem z rowerami. Trafili do Polski bez nich. Tutaj w klubie już nie mogliśmy im żadnych dać, bo nie posiadamy, ale dzięki ludziom dobrej woli udało nam się je pozyskać. Pasha dostał od byłego kolarza z Niemiec, natomiast Vlad otrzymał od zaprzyjaźnionego klubu z Koźminka. Już trenują z nami. Nasi zawodnicy przyjęli ich bardzo ciepło. Wezmą niebawem udział w pierwszym wyścigu. Trenują pod moją opieką. Na tę chwilę umiejętności są sprawą drugorzędną – powiedział Kierejewski, który od kilku dni jest ich opiekunem prawnym.

Sprawy urzędowy przeszły sprawnie. Nie było problemu, aby Pasha i Vlad przekroczyli granicę i trafili do konińskiego klubu. – Szybko też poszła sprawa dotycząca bycia opiekunem prawnym. Złożyłem w sądzie dokumenty i po kliku dniach odbyła się już rozprawa. Bez żadnego problemu ją otrzymałem. Mają już nadane także numery PESEL. Teraz będziemy się starać o jakieś dofinansowania – zapowiedział Kierejewski.

Mama Vlada przebywa obecnie w Słowacji, tata został w Ukrainie. Kolarstwo trenuję już od sześciu lat. O rok mniej trwa przygoda z rowerem Pashy. W jego przypadku, oboje rodzice pozostali w kraju. Chłopcy razem ze sobą trenowali w Równej. Mówią, że w Polsce czują się bardzo dobrze i zostali miło przyjęci, jednak po wojnie chcą wrócić do swojej ojczyzny.

Zarówno Kazimierz Zajączkowski jak i Robert Krajewski podkreślają, że teraz jest dla nich potrzebna każda pomoc. – Nocują w szkolnej bursie, ale musimy za to płacić. Jak już wspominaliśmy na walnym zebraniu, klub boryka się z problemami finansowymi, więc bardzo byśmy byli szczęśliwi i wdzięczni jakby ktoś z zewnątrz pomógł tym chłopcom, czy to materialnie, czy finansowo – powiedział prezes Konińskiego Ludowego Towarzystwa Cyklistów.




Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





QQQ
Powiem jedno każdy chłopak powyżej 17 roku życie który nie chwyta za broń w celu obrony ojczyzny nigdy nie będzie mężczyzną.
Pakt Markel&Tusk
"Światowy Dzień Zdrowia. PPOZ: trzeba powstrzymać zmiany klimatyczne i wyrównać dostęp do zdrowia!" Rosjanie za akceptacją Tuska Europejskiej Parti Ludowej w imię POprawy klimatu i walki z CO2 mogą dalej gwałcić dzieci i mordować Ukraińców. Tak zwane niemieckie klimaty.