– Nie sztuką pokochać, sztuką wytrwać – mówiła do zebranych Barbara Rakowska, kierownik USC w Babiaku na spotkaniu z okazji Złotych Godów. Siedem par dostojnych jubilatów odebrało medale, gratulacje i życzenia. Wszyscy wspominali też wspólnie przeżyte 50 lat.
Siedem par małżeńskich, które w ubiegłym roku świętowały 50-lecie pożycia małżeńskiego, przybyło do Urzędu Gminy w Babiaku, by z rąk wójta Wojciecha Chojnowskiego odebrać przyznany im przez prezydenta RP Medal za Długoletnie Pożycie Małżeńskie.
W uroczystości przygotowanej przez samorządowców uczestniczyli państwo: Grażyna i Tadeusz Banasiakowie, Janina i Henryk Cichoccy, Władysława i Józef Pokrywczyńscy, Bożena i Ryszard Prażanowscy, Mirosława i Stanisław Smolarkowie, Anna i Tomasz Szymańscy oraz Teresa i Zygmunt Woźniakowie. Dwie pary z gminy Babiak, które też celebrowały dostojny jubileusz, nie mogły uczestniczyć w spotkaniu, ale medale zostaną im wręczone.
– Jubileusz długoletniego pożycia małżeńskiego należy do uroczystości, w której uczestniczymy z wielkim wzruszeniem. Szczególnie Złote Gody są okazją, by wyrazić wdzięczność i radość ze wspólnie spędzonych chwil. To radosne święto, które napawa dumą i zadowoleniem. Proszę więc przyjąć najlepsze gratulacje za przeżycie 50 lat w związku małżeńskim. Niech nadchodzące dni, miesiące i lata będą dla państwa pełne optymizmu i radości. Niech upływają w zdrowiu, spokoju i otoczeniu rodziny – mówiła Barbara Rakowska, kierownik USC w Babiaku. – Wasze 50 lat wspólnego pożycia małżeńskiego to symbol wierności i rodzinnej miłości. To dowód wzajemnego zrozumienia istoty związku dwojga ludzi. Z waszego życia wynika dobra nauka dla tych, którzy wybrali lub wybiorą drogę wspólnoty rodzinnej. Wasza tu obecność dowodzi, że dochowaliście przysięgi małżeńskiej, bo miłość jest budowaniem, zaufaniem i dzieleniem się każdym sukcesem i każdym smutkiem. Dziś możecie z dumą powiedzieć, że ze swoich obowiązków względem siebie i swoich rodzin dobrze się wywiązaliście – mówił wójt Wojciech Chojnowski.
O oprawę muzyczną zadbali Mariusz Prażanowski i Piotr Drapiński, a spotkaniu towarzyszył toast oraz refleksje. Pary dzieliły się wspomnieniami o tym, w jakich okolicznościach i porach roku ślubowali, jakie towarzyszyły im niecodzienne zdarzenia i jak zapamiętali ten wyjątkowy dzień. Zebrani zliczyli też wydane na świat dzieci oraz wnuków i prawnuków, których się doczekali. Okazało się, że mogą cieszyć się z 24 dzieci, 38 wnucząt i 5 prawnucząt.
Po wręczeniu medali i gratulacjach nie zabrakło pamiątkowych fotografii z jubileuszowego spotkania. Ale co ciekawe, żeby podkreślić, iż to spotkanie – z powodu pandemii koronawirusa – odbyło z rocznym spóźnieniem, do jednego zdjęcia zebrani postanowili pozować w... maseczkach. – To znak czasu i warto go udokumentować – stwierdzili.