W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Shootersss

Aktualności

W północnej części miasta powstanie 150-hektarowa farma fotowoltaiczna?

2021-11-22 17:32:45
Marcin Szafrański
Napisz do autora
W północnej części miasta powstanie 150-hektarowa farma fotowoltaiczna?

Jeśli zostanie zmienione studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta oraz plan zagospodarowania przestrzennego przy ulicy Szerokiej w północnej części Konina, będzie mogła powstać tam farma fotowoltaiczna o powierzchni 150 hektarów. – Pewnie będzie największą w mieście, położoną na terenach zielonych, gdzie nic innego przez następne lata i tak by nie mogło powstać – mówił Paweł Adamów, zastępca prezydenta Konina podczas wspólnego posiedzenia Komisji Finansów i Infrastruktury Rady Miasta Konina.

Radni wyrażają opinię do zmiany miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, które umożliwią budowę instalacji odnawialnych źródeł energii na terenach inwestycyjnych w Międzylesiu, na jeziorze Czarna Woda, jeziorze Gosławskim i przy Szerokiej w północnej części Konina. Wpłynął do magistratu wniosek inwestora, który po lewej stronie tej ulicy wybudować farmę fotowoltaiczną o powierzchni 150 hektarów. – Ten wniosek leży u nas już od dawna – wyjaśniał Paweł Adamów. Żeby ten proces przyspieszyć przygotowano zmiany w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta oraz miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. – Farma pewnie będzie największą w mieście, położoną na terenach zielonych, gdzie nic innego przez następne lata i tak by nie mogło powstać. Szacowane wpływy z takiej farmy to około 2-2,5 mln złotych rocznie samego podatku od nieruchomości. To jest główny cel tego planu i uruchomienia pod odnawialne źródła energii. Grunty na prawo od ulicy Szerokiej też są prywatne – dodał wiceprezydent. – Myślę, że właściciel nie obrazi się, iż na jego działce dodano funkcję, jaką jest OZE. W związku z tym ponosimy wartość nieruchomości i nikt tutaj nie powinien mieć z tym problemu.

Podczas posiedzenia komisji radny Bartosz Małaczek pytał, kiedy nastąpi prezentacja studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta. Jak wiadomo, projekt został już wcześniej zaprezentowany publicznie, jednak wpłynęły uwagi mieszkańców. – Pan prezydent rozpatrzył te uwagi. Część z tych uwag została uwzględniona w związku z tym istnieje potrzeba przeprojektowania studium, co w tej chwili się dzieje – mówił Mariusz Kaczmarczyk, kierownik Wydziału Urbanistyki i Architektury Urzędu Miejskiego w Koninie. Potem dokument będzie wymagał zaopiniowania przez konkretne instytucje i znów zostanie wyłożony do publicznego wglądu. – Przewiduję, że przy sprawnym działaniu, jego uchwalenie to okolice marca, kwietnia – dodał Mariusz Kaczmarczyk.

A które uwagi zostały uwzględnione przez prezydenta? Niedawno na ten temat rozmawialiśmy z wiceprezydentem Adamowem, który powiedział, że konińskie błonia przy Wale Tarejwy miałyby być terenami zielonymi a nie pod usługi, jak jest teraz. Druga sprawa to ulica Rumiankowa. Mieszkańcy Chorznia i Nowego Dworu obawiali się, że w przyszłości stanie się ona częścią planowanej obwodnicy zachodniej. Nowe zapisy studium mają do tego nie dopuścić.




Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





leżeikwicze
Podobno najwięcej energii produkują i gromadzą te panele w takie dni jak dzisiaj,a takich w Polsce jest zdecydowanie więcej.
mik
Wolę tereny zielone niż 150h paneli., które nie dadzą żadnych miejsc pracy. Nie wiem czy Prezydent ma pojęcie ile to jest 150 ha.
takaprawda
A czym się różni trawsko i krzaki z Ameryki od węgla? Tylko wiekiem,bo skład ten sam,więc o co tu chodzi? O kasę naiwniacy o kasę.
rechot
Kopalnie zamykają,a do elektrowni jakieś niskokaloryczne trawsko i krzaki z Ameryki Południowej sprowadzają.
pewniak.
Powtarzam,że ten znienawidziony /przez manipulację i pranie mózgów/ węgiel będziecie własnymi łapami wyrywać z ziemi i taczkami do chałup dowozić bo tak dvpy wymarzną. A wiatraki i panele to ściema totalna dla ogłupionych lemingów i kasa,olbrzymia kasa dla cwaniaków.Za parę lat gały wam z orbit powyłażą ze zdziwienia.