W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
YOCHI

Aktualności

Premier będzie rozmawiał z prezydentami miast. „To nie czas na nagrody, premie, bonusy, czy podwyżki”

2020-04-21 12:22:07
Milena Fabisiak
Napisz do autora
Premier będzie rozmawiał z prezydentami miast. „To nie czas na nagrody, premie, bonusy, czy podwyżki”

Rząd przedstawił kolejną odsłonę „tarczy antykryzysowej”. Według niej samorządy będą mogły bardziej się zadłużać. Rząd zadba o to, by polskie firmy z wieloletnim stażem nie były łatwo przejmowane przez zagraniczne fundusze. Zmianom ma ulec także prawo zamówień publicznych. Wykonawcy i zamawiający będą mogli łatwo dokonywać zmian w umowach. Premier apelował też do samorządów o oszczędności.

Jeszcze w tym tygodniu do piątku rząd ma przedstawić propozycje kolejnej odsłony „tarczy antykryzysowej”. Złoży się na nią kilka propozycji. Pierwsza to fundusz dopłat do oprocentowania Banku Gospodarstwa Krajowego. Ma on pomóc przedsiębiorcom, którzy stracili płynność finansową bądź są tym zagrożeni. Chodzi o możliwości łatwiejszego korzystania z kredytów. Fundusz w tym roku planuje przeznaczyć na ten cel ponad 270 mln zł.

Jak mówiono podczas konferencji prasowej, zmianom ma ulec prawo zamówień publicznych. Chodzi o to, by wykonawcy i zamawiający mogli łatwo i szybko dokonywać koniecznych zmian w umowach i aby nie obciążały ich one kosztowo.

Trzecim elementem podkreślanym przez rząd, jest dbałość o to, żeby polskie firmy, działające na rynku po kilkadziesiąt lat, w tym trudnym dla gospodarki czasie, nie stały się łatwym łupem dla zagranicznych funduszy.

Ważne dla samorządów jest na pewno wsparcie ich budżetów. Wiadomo, że mają dzisiaj mniejsze wpływy z tytułu podatków PIT, CIT, od nieruchomości, rolnych, leśnych. Rząd zdecydował w tym zakresie o zmianach pewnych reguł finansowych. Samorządy w tym roku i kolejnym będą mogły bardziej się zadłużać. Bilans przychodów i wydatków będzie mógł być ujemny. Co druga, a nie co czwarta złotówka – jak to teraz ma miejsce – z tytułu dochodów z gospodarki nieruchomościami skarbu państwa, będzie trafiać do budżetu samorządów.

Premier Mateusz Morawiecki mówił też o oszczędnościach w samorządach. – To nie jest dzisiaj czas na nagrody, premie, bonusy, czy podwyżki. Będę o tym za chwilę rozmawiał z prezydentami polskich miast. Apeluję, żeby tam zachowywać się bardzo oszczędnie, bo my tych pieniędzy bardzo potrzebujemy na ratowanie miejsc pracy. Gospodarka to mechanizm naczyń połączonych ze sobą. Nie ma budżetu, który byłby workiem bez dna, z którego można by czerpać bezkarnie środki na wszystkie możliwe cele – mówił.




Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





pik
FAKT24.PL Wydarzenia Polityka 48 milionów na podwyżki dla swoich ludzi 2020-04-22 07:15 48 milionów na podwyżki dla swoich ludzi. Tak działa władza w dobie kryzysu! Trwa narodowe zaciskanie pasa. Epidemia pustoszy budżety prywatnych firm i państwową kasę. Część z nich nie przetrwa trudnego dla gospodarki czasu i mówią o tym nawet członkowie rządu Mateusza Morawieckiego (52 l.). Okazuje się, że są jednak miejsca, gdzie kryzys nikomu niestraszny, a miliony na podwyżki płyną szerokim strumieniem. Gdzie takie rzeczy? Oczywiście w sektorze państwowym! Zbigniew Ziobro Zbigniew Ziobro 2Zobacz zdjęcia Zbigniew Ziobro Damian Burzykowski / newspix.pl PODZIEL SIĘ KOPIUJ LINK – Zdarzy się, że niektóre firmy upadną, zdarzy się, że niektórzy ludzie stracą pracę. Kryzysu nie da się uniknąć – mówił wiceminister Marcin Horała (39 l.) w programie „Koronawirus Raport Faktu”. Okazuje się, że są jednak miejsca, gdzie kryzys nikomu niestraszny, a miliony na podwyżki płyną szerokim strumieniem. Fakt ustalił, że Ministerstwo Sprawiedliwości zadbało o portfele funkcjonariuszy służby więziennej. Na podwyżki przeznaczono tam prawie 50 milionów złotych! – Szacunkowe wydatki budżetowe wynoszą ok. 48 439 000 zł brutto - wyjaśnia Faktowi ppłk Elżbieta Krakowska ze służby więziennej. Dodaje, że resort docenił swoich ludzi za to, że pełnią służbę na pierwszej linii, w bezpośrednim kontakcie z więźniami. Skąd te miliony? Pani pułkownik wyjaśniła nam, że w kwietniu wypłacono podwyżki z wyrównaniem od stycznia. – Zostały uzgodnione pomiędzy ministrem sprawiedliwości a Niezależnym Samorządnym Związkiem Zawodowym Funkcjonariuszy i Pracowników Więziennictwa w listopadzie 2018 roku – usłyszeliśmy w służbie. Średnio wypłaty zostały podniesione o 402 zł miesięcznie. Skorzystali zarówno szeregowi jak i dyrektorzy. O takich prezentach w czasie kryzysu
Xyz
Jakbyscie mieli troche oleju w glowie to byscie wiedzieli ile kosztuja osmiorniczki. Jedynymi ktorzy okradaja Polakow to pisiory podnoszac podatki gdzie sie da. Ale ciemny lud nie wie jak dziala panstwo. Wazne ze dajooo, a ze wczesniej zabrali 2 razy tyle to nie wazne. Zreszta kto glosuje na Pis. Emeryci i ludzie po podstawowce(nie obrazajac ludzi po podstawowce)
Olo
Zgadza się. Najbardziej śmierdzące są pisiory. To jest swąd kadzidła i tarcia podczas wchodzenia prezesowi w zad.
platfus to choroba stóp a w PO również i głowy
Masz 100% racji nierząd PO&PSL nie tylko przeżarł u sowy&przyjaciele ale rozkradł co się dało i POzostał PO nim tylko smród.
Olo
Muszą pisać, bo prezes ich rozlicza z ilości pomyj wylanych na rodaków, a później razem się modlą do ich bożka o nazwisku Rydzyk.