W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Shootersss

Aktualności

Nie było święcenia pokarmów, spotkań rodzinnych... Wytrzymamy też bez śmigusa-dyngusa

2020-04-13 07:24:00
Olga Boksa
Napisz do autora
Nie było święcenia pokarmów, spotkań rodzinnych... Wytrzymamy też bez śmigusa-dyngusa

Drugi dzień Świąt Wielkanocnych to tradycyjny Lany Poniedziałek. I choć od kilku lat coraz mniej osób biega z wiaderkami pełnymi wody po ulicach, dziś nie powinien wychodzić z domów nikt.

Lany Poniedziałek czy śmigus-dyngus to jedyny dzień w roku, kiedy z czystym sumieniem możemy oblewać wodą kogoś z rodziny lub znajomych. Choć tradycja ta powoli zanika, warto pamiętać, że istniała w kulturze ludowej od stuleci. Gości w naszym kraju od XV wieku, ale znane są wzmianki pochodzące i z VIII wieku. Oblewanie się wodą symbolizowało oczyszczanie ciała z brudu i grzechu. „Lany poniedziałek” chrześcijanie obchodzili odwiedzając się w domach u rodziny i przyjaciół. Według Słowian, oblewanie wodą sprzyjało płodności i zapewniało kobietom powodzenie u płci przeciwnej. Dlatego też głównie dotyczyło to panien. Niezamężna kobieta, której nikt nie oblał wodą, była uważana za nieatrakcyjną. Wieszczono jej wtedy staropanieństwo. Obecnie ze starych wierzeń pozostała jedynie zabawa, w której niestety w tym wyjątkowym roku nie będziemy uczestniczyć.




Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





Xd
Lepiej niech z nieba popada bo mieszczuchy znowu będą płakać że w sklepie pietruszka droga