Sylwestrowa noc, tak jak co roku, okazała się dość pracowita dla konińskich strażaków. Głównie ze względu na pożary wywołane niewłaściwym posługiwaniem się fajerwerkami. - Na szczęście nikomu nic się nie stało - mówi Sebastian Andrzejewski, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Koninie.
Pierwsze wezwanie strażacy otrzymali już pięć minut po północy. W Budzisławiu Kościelnym, w gminie Kleczew, od petardy zapalił się żywopłot posesji przy ulicy Wilczyńskiej. W Koninie na chodniku przy ulicy Szymanowskiego w ogniu stanęła wyrzutnia do fajerwerków. Dwadzieścia minut po północy strażacy jechali do pożaru śmieci w kontenerze na ulicy Nadrzecznej. Od petardy zapalił się także śmietnik przy ulicy 11 Listopada w Koninie. Pożar spowodowany petardą wybuchł także w kontenerze przy cmentarzu na ulicy Nowiny w Koninie. Po godzinie pierwszej ratownicy zostali wezwani do pożaru sterty gałęzi w lesie w gminie Golina.