Ireneusz Niewiarowski, prezes Banku Żywności w Koninie zaapelował o podpisanie petycji do Komisji Gospodarki i Rozwoju, marszałka Sejmu i posłów o skuteczne zakończenie prac nad ustawą o niemarnowaniu żywności. – To ostatnia szansa, żeby weszła w życie jeszcze w tej kadencji – informuje.
Jak wyjaśnia Ireneusz Niewiarowski, według szacunków banków żywności, wejście w życie ustawy o przeciwdziałaniu marnowaniu żywności pozwoliłoby na uratowanie nawet 100 tysięcy ton żywności więcej niż dotychczas. – Od wielu lat marnujemy coraz więcej żywności. Im bogatszy kraj, tym zjawisko to jest większe. To samo dotyczy Polski – napisał na Facebooku prezes Banku Żywności w Koninie. – W Polsce jest to 9 mln ton żywości. Ponieważ są to dane z 2006 roku liczby te na pewno wzrosły. Do tego dochodzą zmiany klimatyczne, susza, brak wody, a także utylizacja żywności. Dlatego wzorem innych europejskich krajów zrodził się pomysł ustawy, która będzie obligować sklepy powyżej 250 metrów kwadratowych do przekazywania żywności z krótkim terminem ważności. W naszym regionie obowiązek odbioru tej żywności spada na nasz bank. Już się do tego przygotowujemy.
Dzisiaj w siedzibie Banku Żywności w Koninie odbyła się konferencja prasowa, a wzięła w nim obok Ireneusza Niewiarowskiego też udział Joanna Piekarczyk, dyrektor konińskiego BŻ. – Przez 23 lata rozdaliśmy 27 ton żywności, prowadzimy warsztaty kulinarne i edukacyjne, kursy, szkolenia. 16 października, kiedy to obchodzimy Światowy Dzień Żywności bank organizuje otwarte drzwi. W największych sklepach regionu odbędzie się zbiórka żywności, a w banku spotkamy się z młodzieżą, aby pokazać im jak działamy i być może część skłonić do pracy wolontaryjnej – wyjaśnia Joanna Piekarczyk.