Tak dzisiaj wygląda asfaltowa droga w Brzeźnie. Po wczorajszej ulewie ziemia z pól po prostu spłynęła na dół. Błoto zatrzymywało się na płotach i krzakach, a tam gdzie ich nie było wlewało się na podwórka. Niektórzy mieszkańcy próbowali ratować swoje posesje, układając worki z piachem.
O tym, że asfaltowa droga w Brzeźnie zniknęła pod zwałami błota, poinformowaliśmy Tadeusza Jankowskiego, wójta Krzymowa, który miał pojechać na miejsce i rozmawiać z dyrekcją Zarządu Dróg Powiatowych, do którego wspomniana trasa należy.
Trzeba dodać, że błoto przykryło drogę na odcinku kilku kilometrów. Kierowcy musieli maksymalnie zwalniać, a i tak przejazd był bardzo trudny, przez tworzące się tam zwały błota.
Jedno jest pewne. Zwałów piachu nie będzie tak łatwo usunąć.
Na ostatnim zdjęciu droga powiatowa w Brzeźnie (w kierunku Krzymowa) przed ulewą.
Około 9.30 skontaktowaliśmy się ponownie z wójtem Tadeuszem Jankowskim. Zapewnił nas, że do południa utrudnienia mają być usunięte. Porządek na drodze ma zrobić miejscowy przedsiębiorca.