Dwóch nowo wybranych delegatów do Rady Powiatowej Wielkopolskiej Izby Rolniczej w Turku z terenu gminy Kawęczyn, zaproszono sesję rady gminy. Wraz z nimi przybył Krzysztof Kałużny, przewodniczący Rady Powiatowej, rolnik z gminy Kawęczyn. Wszyscy trzej odebrali listy gratulacyjne i życzenia od Elżbiety Tomczak, zastępcy wójta i Piotra Geblera, przewodniczącego rady gminy.
Jako, że są to nowi delegaci dotąd niezasiadający w izbach rolniczych, było to okazją do zaprezentowania się radnym, sołtysom, władzom wykonawczym gminy i mieszkańcom śledzącym transmisję obrad. Tomasz Górski to absolwent Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, który prowadzi szeroko zakrojoną działalność. Posiada jak sam mówił małe gospodarstwo. Hoduje konie rasy śląskiej oraz zajmuje się handlem i usługami związanymi z rolnictwem. Obiecywał, że będzie starał się pomagać w rolnictwie. Krzysztof Kaźmierczak jest jak powiedział „rolnikiem z krwi i kości”. Zajmuje się uprawą ziemniaków. Uważa, że uprawa roślin okopowych została w Polsce zaniedbana. Dlatego chciałby coś z tym zrobić. Apelował też do radnych, aby nie obciążali zbytnio rolników podatkiem rolnym.
Przewodniczący Krzysztof Kałużny, prowadzący w Smulsku gospodarstwo ekologiczne poinformował, że w Radzie Powiatowej WIR w Turku zasiada tylko trzech nowych delegatów, w tym dwóch z gminy Kawęczyn. Mówił też o opóźnieniach w wyborach zarządu WIR. Jego zdaniem zwleka z tym jej dotychczasowy przewodniczący. Powodem jest konkurent, który mu wyrósł. Tymczasem jeździ po Wielkopolsce zbierając poparcie.