W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Shootersss

Kleczew

Wiceprezydent o budowie bloku przy Szafirkowej. „Tego typu projekty służą, żeby Konin się nie wyludniał”

2022-05-17 14:02:17
Wiceprezydent o budowie bloku przy Szafirkowej.  „Tego typu projekty służą, żeby Konin się nie wyludniał”

Czy przy ulicy Szafirkowej (na zielonym skwerze) na Chorzniu powstanie 4-kondygnacyjny deweloperski budynek z prawie 50 mieszkaniami? Przeciwko tej inwestycji protestują okoliczni mieszkańcy, którzy spotykają się z radnymi i władzami Konina, chcąc przedstawić swoje racje. – My na pewno nie jesteśmy adwokatem inwestora, rozumiemy też mieszkańców – mówi wiceprezydent Paweł Adamów. Dodając, że zdziwiony jest zachowaniem radnych PiS-u. – Najbardziej krzyczą na ten temat, a to właśnie rząd Prawa i Sprawiedliwości wprowadził ustawę Lex Deweloper dając tego typu instrumenty – dodaje Paweł Adamów.

Nie chcą bloku na zielonym terenie

Zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego na działce przy ulicy Szafirkowej mogą teraz powstać domki jednorodzinne. Inwestor, powołując się na zapisy Lex Deweloper, zwrócił się z wnioskiem do miasta o wybudowanie w tym miejscu nowego bloku z prawie 50 mieszkaniami i garażem podziemnym, przeciwko czemu protestują mieszkańcy z sąsiedztwa. Dzisiaj ma odbyć się kolejne spotkanie w tej sprawie lokatorów z radnymi i przedstawicielami miasta. Wiadomo, że nie weźmie w nim udziału wiceprezydent Paweł Adamów, którego reprezentować będzie Mariusz Kaczmarczyk, kierownik Urbanistyki i Architektury Urzędu Miejskiego. – My jako miasto mamy w tej kwestii w zasadzie neutralne stanowisko, bo ustawa zobowiązuje nas do przedłożenia takiego wniosku radzie miasta w określonym terminie – mówi Paweł Adamów, z którym rozmawialiśmy na ten temat dzisiaj. – Rozumiem jedną i drugą stronę, bo na pewno taki blok z 50 mieszkaniami to na pewno całościowo dla miasta korzystna rzecz. Jeżeli mówimy o tym, żeby Konin się nie wyludniał, to – moim zdaniem – tego typu projekty temu służą, natomiast rozumiem też mieszkańców, że jeżeli mieli obok siebie do tej pory teren niezabudowany, to nie chcą, żeby tam taki blok powstał – dodaje wiceprezydent Konina.

„Myślę, że też w interesie inwestora jest, aby spotkać się”

Wskazując, że w tym przypadku także zabrakło rozmów pomiędzy samym inwestorem a mieszkańcami. – Podobną sytuację mieliśmy na ulicy Piłsudskiego. Mam nadzieję, że do sesji czerwcowej, kiedy ten wniosek będzie musiał być głosowany, dojdzie do spotkania i sobie wyjaśnią. Jeśli sprawa będzie budziła kontrowersje, to radni pewnie nie zaakceptują takiego wniosku. Myślę, że też w interesie inwestora jest, aby spotkać się z mieszkańcami i radnymi – dodaje Paweł Adamów. Czy uważa, że jest szansa to, by blok nie powstał przy ulicy Szafirkowej a w innej części Chorznia? To wymagałoby jednak zamiany gruntów pomiędzy spółdzielnią a deweloperem, który jest już właścicielem działki, na której nowy obiekt ma stanąć. – Pytanie, czy na tamtej działce plan zagospodarowania dopuszcza jakąkolwiek zabudowę? Pretensje mieszkańców dotyczą rzeczy, w stosunku do których można dojść do porozumienia. Myślę, że potrzebna jest rozmowa. My na pewno nie jesteśmy adwokatem inwestora, rozumiemy też mieszkańców, ale inwestor ma dzisiaj takie prawo. I my to prawo musimy wykonać, czyli przedkładamy to radzie miasta. Z punktu widzenia rozwoju miasta na pewno dodatkowe 50 mieszkań jest atrakcyjne, bo ludzie w Koninie na nie czekają, one są drogie i dzisiaj nie ma oferty. Potem się zastanawiamy, dlaczego młodzi ludzie się wyprowadzają poza Konin, między innymi też dlatego, że takich mieszkań nie ma. Ludzie, którzy mieszkają w takim samym bloku obok, zabraniają budowy kolejnego takiego samego bloku dla innych. To jest taki argument, z jednej strony zrozumiały, ale pytanie, czy to powinno decydować o tym, że ktoś może budować – mówi Paweł Adamów. Nie ukrywa, że zdziwiony jest postawą radnych Prawa i Sprawiedliwości. – Najbardziej krzyczą na ten temat, a to właśnie rząd Prawa i Sprawiedliwości wprowadził ustawę Lex Deweloper i dał tego typu instrumenty, promując to jako idealne rozwiązanie zaspokajania potrzeb mieszkaniowych. Ciągle w Polsce brakuje 3 milionów mieszkań i ta ustawa miała być sposobem na przyspieszenie ich budowy, między innymi też w takich miastach jak Konin. Sami uderzają we własne pomysły, podpisując z mieszkańcami petycje, gdy to ich rząd dał deweloperom taką możliwość. To jest trochę hipokryzja – komentuje Paweł Adamów.

Otwarcie 1,5 %

Można też rozmawiać o liczbie mieszkań?

Jak przyznaje wiceprezydent, spotkał się wcześniej z szefem komitetu protestacyjnego. – Rozmawialiśmy bardzo długo, to była bardzo spokojna i ciekawa rozmowa. I mam wrażenie, że można dojść do kompromisu w wielu tematach. Na przykład mieszkańcom zależy, aby był wybieg dla psów. Pokazałem kilka innych miejsc, gdzie mógłby być on zorganizowany – mówi Paweł Adamów. Deweloper na wniosek miasta zmienił też projekt dotyczący wjazdu na teren nieruchomości. – Można też rozmawiać o liczbie mieszkań. Jeśli dla mieszkańców jest dużym problemem to, że jest jedno miejsce parkingowe przewidziane jest na jedno mieszkanie, to w interesie inwestora powinno być to, żeby dojść do porozumienia ze stroną społeczną. Może wystarczy trochę tych mieszkań zmniejszyć, żeby ta relacja miejsc parkingowych do mieszkań była korzystniejsza i na pewno będzie to bardziej rentowne niż budowa domków jednorodzinnych. Może nie warto iść na całość w pewnych rozwiązaniach i moim zdaniem spokojnie można byłoby się dogadać – wyjaśnia wiceprezydent Adamów. Na miejscu inwestora spotkałby się z mieszkańcami, pozmieniał ten projekt, może też coś wybudował dla spółdzielni, na przykład dodatkowe miejsca parkingowe. – Jest wiele tematów, gdzie można byłoby dojść do kompromisu – mówi Paweł Adamów. – Jest jeszcze dużo czasu, maj i połowa czerwca. My nie sugerujemy żadnego rozwiązania, nie jest tak, że większość prezydencka jest za jakimś rozwiązaniem. Niech każdy zdecyduje według własnego mniemania. W tej chwili co mnie irytuje, to po raz kolejny postawa radnych PiS-u, którzy „ładują” w swoje pomysły, rząd sam stworzył tego typu instrumenty zobowiązujące nas do pewnej procedury, po czym oni przychodzą i blokują ten pomysł – mówi Paweł Adamów. – Myślę, że kluczowa dyskusja będzie też na komisji. Wiemy, że inwestor cały czas podtrzymuje swój wniosek, chce go procedować w tej formie. Ja jestem gotów spotkać się jeszcze w urzędzie z komitetem społecznym w każdej chwili. Serdecznie zapraszam. Jeśli miasto miałoby w jakimś zakresie wesprzeć te rozmowy, to nie unikamy tego, nie stajemy po żadnej stronie. Są pewne procedury, żeby to rozstrzygnąć.

Wiceprezydent o budowie bloku przy Szafirkowej.  „Tego typu projekty służą, żeby Konin się nie wyludniał”
Wiceprezydent o budowie bloku przy Szafirkowej.  „Tego typu projekty służą, żeby Konin się nie wyludniał”
Marcin Szafrański

Śledź nas na

Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





Jacek z kopalni
Chorzen to dzielnica przesiedleńców z hałd pokopalnianych.Ale warto budować,niech zawita tam trochę normalności
Anna
Ale decyzja należy do radnych naszego miasta!!!
Ostatnia kadencja
PO ostatnia kadencja Ludzie wam tego nie zapomną
Taka prawda
Wszystkie tereny zielone na Chorzniu zostają zagracane blokowiskami albo jak rok temu pijalnią piwa pod przykrywką placu zabaw dla dzieci Muzyka rżnie od rana do wieczora Nie sposób balkon otworzyć Decyzje podejmują zazwyczaj ci co mają chaty pod lasem i nie interesuje ich los mieszkańca bloku
Tak myślę
Jest niż demograficzny i większość miast się wyludnia,jedne bardzo powoli jak Ostrów Wlkp,drugie jak Konin bardzo szybko z miasta 84 tys zostało 69 tys.W Koninie największe od wielu lat bezrobocie,płace w większości najniższa krajowa,brak solidnych dużych zakładów. Praktycznie z każdej rodziny ktoś wyjechał za granicę i innego polskiego miasta.Konin będzie się wyludnial tak jak do tej pory,tak jak do tej pory będzie miał największy spadek ludności z miast Wielkopolski i jest w pierwszej 20 stce najszybciej wyludniajacych się polskich miast. Prognoza w 2030 przewiduje 62 tys,a ja uważam, że będzie max 60 tys i jeden blok tego nie zmieni.