16-latek ze złamaną żuchwą został przewieziony w poniedziałek
(11 października) z Kaczek Średnich do szpitala. To uczeń tamtejszej szkoły rolniczej.
Okoliczności zdarzenia są niejasne, a w sprawie ma być przesłuchanych jeszcze
kilku jego kolegów. Wszystkich na piciu alkoholu przyłapać miał wicedyrektor
placówki.
Uczestnikami zdarzenia do jakiego doszło ok. godz. 10.40 na
terenie Zespołu Szkół Rolniczych Centrum Kształcenia Praktycznego w Kaczkach Średnich
są – jak mówi asp.sztab. Mateusz Latuszewski z Komendy Powiatowej Policji w
Turku - małoletni, dlatego policja udziela na ten temat bardzo oszczędnych informacji.
-Dostaliśmy zgłoszenie, że na terenie opuszczonego budynku w Zespole Szkół
Rolniczych w Kaczkach Średnich grupa osób spożywa alkohol – wyjaśnia. Z ustaleń
policji wynika, że grupa ta liczyła sześć osób, czwórka z nich uczęszcza do szkoły
w Kaczkach. Chłopcy mieli rzucić się do ucieczki, kiedy zobaczyli skradającego się wicedyrektora szkoły.
-Nieopodal tego budynku policjanci znaleźli szesnastolatka z obrażeniami szczęki. Został on przewieziony do szpitala. Biorąc pod uwagę jego obrażenia, nie mógł być jeszcze przesłuchany – dodaje policjant, zapewniając, że to jedyna osoba, która została hospitalizowana. Chłopak trafił do placówki w Koninie, skąd miał zostać przewieziony do specjalistycznego szpitala w Łodzi.
Ewa Woźniak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koninie mówi, że postępowanie wyjaśniające prowadzone jest w kierunku artykułu 160, paragraf 1 i 2, a więc narażenia na niebezpieczeństwo. ki