W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
YOCHI

Turek

Pijany lekarz na dyżurze w szpitalu. Chciał znieczulać przed operacją

2019-02-22 12:23:30
Pijany lekarz na dyżurze w szpitalu. Chciał znieczulać przed operacją

Ze skutkiem natychmiastowym ze szpitala w Turku zwolniony został lekarz anestezjolog, który mając trzy promile zamierzał znieczulić pacjenta do operacji. Na szczęście personel zorientował się, że jest pijany. Jak zapewnia dyrektor Krzysztof Sobczak, dzięki natychmiastowej interwencji pracowników nie doszło do narażenia życia chorego.

W piątek 15 lutego, po godzinie 20.00 na blok operacyjny turkowskiego szpitala trafił pacjent z chirurgii. Wezwano tam też anestezjologa, który chwilę wcześniej rozpoczął nocny dyżur. W czasie, gdy lekarz szykował się do zabiegu, współpracownicy zauważyli, że dziwnie się zachowuje. Gdy zaczęli z nim rozmawiać byli pewni, że jest pijany. O tym fakcie powiadomiony został natychmiast ordynator oddziału anestezjologii oraz dyrektor szpitala. Obowiązki pijanego przejął inny anestezjolog i on podał narkozę pacjentowi. Nietrzeźwemu doktorowi pobrano krew. Miał 3,02 promila alkoholu. Zbadano również mocz na obecność środków psychoaktywnych. Wynik był negatywny. - Lekarz dobrowolnie poddał się badaniom, więc nie było konieczności wzywania policjantów. Za próbę podjęcia obowiązków służbowych po alkoholu stracił kontrakt - wyjaśnia dyrektor szpitala Krzysztof Sobczak.


Śledź nas na

Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





podwyzka
pojdzie do konina i dostanie podwyzke
POmyje wylewamy
"Dejta spokój" jak tylko wytrzeźwiejesz to wracaj do swoich na Gówno Prawda, albo biczuj się z TVNazi. Błądzisz osobo.
Dejta spokój
Kierowcy pisiorow jeżdżą naealeni i bez zezwolen, dochodzi do prob morderstwa drogowego i konus z ekipą ma wyjechane na suwerena