W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Shootersss

Grodziec

Sprawę komendanta konińskich strażaków bada specjalna komisja. Janusz Dębowski przebywa na urlopie

2019-12-12 10:49:33
Sprawę komendanta konińskich strażaków bada specjalna komisja. Janusz Dębowski przebywa na urlopie

Wczoraj w internecie pojawiło się nagranie, na którym słychać głos bryg. Janusza Dębowskiego, komendanta miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Koninie. Pada wiele wulgarnych i obraźliwych słów pod adresem jego podwładnych. Kilkuminutowa wypowiedź zbulwersowała środowisko strażaków oraz mieszkańców Konina, a na nieskazitelnym dotąd wizerunku położył się cień.

– Komendant wojewódzki PSP w Poznaniu zapoznał się z materiałem, który został opublikowany na jednym z portali społecznościowych i jeszcze w tym samym dniu powołał komisję składającą się funkcjonariuszy komendy wojewódzkiej, która ma na celu zbadać treści poruszane w tym nagraniu – mówi bryg. Sławomir Brandt, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu. – To są zbyt poważne tematy, żeby wydawać wyroki i ferować jakiekolwiek bezpodstawne opinie. Janusz Dębowski jest oficerem z ponad 30-letnim stażem służby, nie można oceniać jego osoby przez pryzmat jednego nagrania, które okazało się w internecie. Komendant wojewódzki będzie musiał wysłuchać bezpośrednich podwładnych, po to żeby miał ostateczny obraz sytuacji i mógł podjąć ostateczną decyzję.

Rzecznik podkreśla, że nagranie jest pierwszym od czterech lat niepokojącym sygnałem z konińskiej komendy, że są jakieś wątpliwości co do zarządzania jednostką. – Nie mieliśmy żadnych skarg, nawet anonimowych na komendanta Janusza Dębowskiego. Dlatego z dużą dozą ostrożności, ale i konsekwencji komisja będzie sprawdzała temat związany z komendantem w Koninie.

Pojawiła się informacja, że Janusz Dębowski został zawieszony w obowiązkach. Dementuje ją bryg. Sławomir Brandt. – Komendant miejski przebywa na planowym urlopie, a jego obowiązki pełni jego zastępca bryg. Maciej Pilarski – mówi.

Anna Chadaj

Śledź nas na

Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





Bleble
Niestety to wszystko prawda. Robił to już za swojej pierwszej kadencji ale Komenda Wojewódzka zawsze go broniła. Nie słuchali nikogo poza nim. Tak samo będzie teraz. Znowu za nim staną. Ktoś mądry wreszcie ujawnił co to za typ. Dobrze że opinia publiczna teraz wie co naprawde dzieje się w KM PSP w Koninie.
Układyukladziki
Co to za smieszna komisja na sile chcą wybielić kolegę przeciez wojewódzki i główny z komendantem z konina to koledzy żal w jakich czasach żyjemy, mam nadzieje ze ktos sie tym zajmnie jeśli gość zostanie na stanowisku to ewidentny układ koleżeński ktory nadaje sie do tv na reportaż
Xxx
Osobiście uważam że nie powinno dojść do takiej sytuacji. Ale jak każdy pracownik również strażak nie lubi swojego szefa nawet jak jest dobrym szefem. Nie uważam aby ktoś z takim doświadczeniem mógł przyjść do pracy pod wpływem a tym bardziej wyrzywac i obrażać podwładnych. Nawet jeżeli używał takich słów. I raczej to jest nagonka na Pana Komendanta. Mam nadzieję że szybko się sprawa wyjaśni.
Kibic
Nagrywanie rozmów bez zgody osób w niej uczestniczących jest przestępstwem, niezalezmie od motywacji. Strażacy korzystali kiedyś z drabin halowych, może stąd się w ięło zarządzanie przez zbieranie haków. Zarówno fakt nagrania jak i treść wypowiedzi obrzydliwe, Zero klasy
Obywatel konin
Ciekawe że planowany urlop ma akurat teraz. Jak zwykle dadzą premię żeby emerytura była większa i po sprawie. Brzydzę się wami wszystkimi.