To był ich pierwszy raz w Polsce i w Koninie. Billy Cuisman Moreno, kolumbijski
choreograf, który pracuje z grupą Danza Libre przedstawił swoje wrażenia po
przybyciu do naszego kraju. – Bardzo ważne jest dla nas, abyśmy mogli dzielić
się naszą kulturą z krajami takimi jak właśnie Polska, ponieważ mamy bardzo
różne kultury. Kultura latynoska jest odmienna we wszystkim, w wyrażeniach, w jedzeniu,
w energii, ale także szczególnie w sposobie tańczenia. Wydaje nam się to bardzo
interesujące, ponieważ coś, nad czym pracujemy w Kolumbii, to także taniec
tradycyjny i folklorystyczny. Chcemy, aby nasze dzieci, młodzież i dorośli
mogli wyrażać siebie i odżywiać kulturę, tak aby sposób ten był autentyczny,
rdzenny, aby mieć przestrzeń, w której można wyraźnie pokazać, w jaki sposób
nasza tożsamość kulturowa jest znana na świecie – tłumaczył.
Nauczycielka wzorem dla młodszych
pokoleń
Billy
zabrał do Konina swoją nauczycielkę, która uczyła go, kiedy stawiał swoje
pierwsze kroki tańcu. – Możliwość zabrania jej na moje trasy jest również
bardzo ważnym osiągnięciem w moim procesie jako artysty, jako folklorysty, a
także jako wychowawcy innych pokoleń, które nie tylko widzą przykład we mnie,
ale także w niej – wyjaśniał.
Nauczycielka
Billy’ego również podzieliła się swoimi przemyśleniami. – Pełnię rolę modelu, jego
przykładu, nauczyciela, matki, a on kontynuuje to dziedzictwo i nie zostało ono
utracone. Widząc, że tańczę trochę bardziej tradycyjnie, jest to dla nich wzór,
aby zachować tę tradycję i kontynuować dziedzictwo. Możliwość poznania innych
miejsc, dzielenia się naszym folklorem z innymi krajami jest dla mnie bardzo
wzmacniająca w moim wieku. Dzielenie się z młodymi ludźmi jeszcze bardziej napełnia
mnie entuzjazmem, energią, pragnieniem. Czuję się młodo jak na swój wiek,
ponieważ dzielenie się z młodymi ludźmi napełnia mnie energią i witalnością –
tłumaczyła.
Od kiedy tańczą?
Grupa
Danza Libre została założona w 2007 roku w departamencie Kolumbii na północy, a
w 2012 roku przenieśli się do Bogoty. – Tańce, które tu przywieźliśmy, nie
pochodzą z Bogoty jako takiej, ale z La Guajira, czyli departamentu, z którego
ja pochodzę. Jest to więc również demonstracja, że poprzez folklor i ekspresję,
ludzie mają nie tylko zdolność wyrażania siebie z miejsca, w którym się
urodzili, ale ciała mogą być również konfigurowane. Mogą wyrażać nie tylko część
Kolumbii, ale także wszystko, czym naprawdę jest Kolumbia, naszą kulturę, to,
jacy jesteśmy – mówił kolumbijski choreograf.
Wielu
członków grupy pracuje i żyje z tańca. Nie jest to tylko hobby lub coś, co rozwija
sztukę, ponieważ ją lubią, ale znaleźli w tańcu sposób na rozwój zawodowy. Niektórzy
są nauczycielami, choreografami, inni uczą, pracują w szkołach, na uniwersytetach,
prowadząc zajęcia taneczne.
Ilu Kolumbijczyków przyjechało do
Konina?
Wszystkie
osoby w grupie Danza Libre mieszkają w Kolumbii, ale nie wszystkie pochodzą z
Bogoty. Dodatkowo jedna z tancerek jest z Wenezueli, ale mieszka w Kolumbii. Do
Konina na wrześniowy festiwal przyjechało 19 osób, ale w Ameryce Południowej
grupa Danza Libre liczy dużo więcej członków. – Mamy trupę dziecięcą, młodzieżową,
mamy dwie ważne grupy po około 20 osób, które przechodzą podstawowe szkolenie,
a następnie mamy również profesjonalny zespół. Jest ich wielu. Mamy też grupę dla
osób w wieku od 40 do 50 lat, które mogą traktować taniec nie tylko jako
aktywność na spędzanie czasu, ale także tańczą profesjonalnie. Tutaj w Koninie widzę,
że jest wiele społeczności dorosłych i starszych osób. Powiedziałem dziewczynom,
że w Koninie dorośli nie tańczą, ale jeśli popracują trochę nad folklorem,
czyli nad tym, co pochodzi z ich korzeni, z ich naturalnych i wrodzonych
sposobów wyrażania siebie, na pewno zaczną to robić. Wspaniale jest więc móc im
to przekazać – tłumaczył Billy Cuisman Moreno.
Grupa
przebywała w Koninie do 12 września, a potem ruszyła do Madrytu. Tam była do 15
września i wróciła do Kolumbii. Podczas tegorocznego Festiwalu Sztuki Tańca w
naszym mieście odbywały się występy, warsztaty, zajęcia z różnymi grupami. –
Dziewczyny przygotowały szeroki program pod względem form wymiany, gdzie
będziemy się od nich uczyć, ale także my będziemy uczyć dzieci, młodzież i
dorosłych – wyjaśniał Kolumbijski choreograf.
PS.
Rozmowa była przeprowadzana w języku hiszpańskim.