Krystian Majewski, szef klubu PiS, powiedział, że wprowadzenie bezpłatnej komunikacji miejskiej to dobry kierunek, choć wiążą się z tym pewne zagrożenia. – Nie ma darmowej i bezpłatnej komunikacji – mówił radny Jarosław Sidor. – Piękna idea, tylko nie ma darmowej czy bezpłatnej komunikacji. Ktoś za to musi za to zapłacić, również te osoby, które z tej komunikacji zbiorowej czy miejskiej nie korzystają czy korzystać nie będą.
– Po wprowadzamy Kartę Mieszkańca czy Kartę Seniora, żeby takimi małymi gestami pomagać mieszkańcom – mówiła Urszula Maciaszek, szefowa klubu PO.
– W chwili obecnej komunikacja nie spełnia warunków, żeby być darmową, jest niedostępna dla mieszkańców, a przykładem jest Międzylesie. Trudno mówić o jakości, gdzie po 20.00 nie ma ono połączenia z innymi osiedlami – mówił Marcin Zacharek ze Stowarzyszenia RetroTrans. Wspominał też o przepełnionych autobusach w godzinach szczytu, dlatego najpierw trzeba poprawić jakość komunikacji miejskiej.
Komunikacja w Koninie kosztuje 35 milionów złotych, jak wyjaśniał prezydent Piotr Korytkowski. Jak wskazywał, w związku z tym, że pasażerowie płacą za bilety, to z budżetu miasta na komunikację miejską przeznacza się 28 milionów. – Teraz dokładamy 2,2 miliona i wszyscy mieszkańcy jeżdżą komunikacją bezpłatną, co nie znaczy darmową, bo nie ma w życiu nic darmo – mówił prezydent Korytkowski. Według niego, jeśli takie bezpłatne przejazdy zostaną wprowadzone, zwiększy się liczba osób przemieszczających się autobusami MZK. – A dlaczego tego chcemy? Aby osiągnąć efekt ekologiczny, iść z duchem ekologii, a o którym mówi cały świat. Chcemy zmniejszyć emisję spalin – mówił Piotr Korytkowski. Nawiązał też do wypowiedzi radnych, którzy przypominali, że ta decyzja zbiega się ze zbliżającymi się wyborami samorządowymi. – To jest efekt realizacji strategii rozwoju miasta – dodał Piotr Korytkowski.
Jak zagłosowali radni? Z 22 obecnych podczas sesji, 20 było za, a 2 się wstrzymało – Jarosław Sidor i Marek Waszkowiak.