W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
YOCHI

Stare Miasto

Radni podjęli decyzję w sprawie szkoły w Barczygłowie

2021-02-18 12:48:18
Radni podjęli decyzję w sprawie szkoły w Barczygłowie

Większością głosów radni gminy Stare Miasto przyjęli uchwałę w sprawie zamiaru przekształcenia Szkoły Podstawowej im. prof. Zbigniewa Religi w Barczygłowie z oddziałami przedszkolnymi. Jeśli te zmiany wejdą w życie, od nowego roku 2021/2022 uczniowie z klas IV-VIII będą uczyć się w Szkole Podstawowej w Starym Mieście.

Zgodnie z projektem uchwały placówka w Barczygłowie z dniem 31 sierpnia 2021 roku ma zostać przekształcona w szkołę filialną Szkoły Podstawowej im. gen. Józefa Bema w Starym Mieście. To oznacza, że od 1 września tego roku uczniowie z Barczygłowa z klas IV-VIII mają uczyć się w Starym Mieście. Będą mieć zapewniony dojazd i zajęcia w świetlicy. – Przy przedłożeniu uchwały wzięto pod uwagę dobro dziecka oraz racjonalne gospodarowanie środkami publicznymi – wyjaśniała podczas sesji Małgorzata Kostańska, p.o. kierownika Referatu Oświaty, Kultury i Sportu Urzędu Gminy Stare Miasto. Podkreślając, że taka zmiana wynika z sytuacji demograficznej. – Szkoła filialna stałaby się miejscem rozwoju przedszkolnego i edukacji wczesnoszkolnej – mówiła.

Obecnie do szkoły w Barczygłowie uczęszcza 70 dzieci – 22 w dwóch oddziałach przedszkolnych, natomiast 48 uczniów (w tej grupie 11 jest spoza obwodu tej placówki) w klasach I-VIII. – Nie udało się ze względu na małą liczbę dzieci utworzyć klasy pierwszej, nie ma również klasy piątej – mówiła Małgorzata Kostańska. – Wszystkie następne rokowania demograficzne nie wskazują, że w Barczygłowie jak i Trójce (obwód składa się z tych dwóch miejscowości) będzie taki duży przyrost naturalny, że ta szkoła będzie miała perspektywę stworzenia większych klas. W 2015 roku urodzonych w tym obwodzie jest 5 dzieci, w 2016 – 10, w 2017 – 12, w 2018 – 8, w 2019 – 8 i 2020 – 11. Chcę też nadmienić, że z tej szkoły do innych jednostek, między innymi do Starego Miasta, odeszło 34 uczniów. Czym to jest spowodowane? Przede wszystkim rodzice podejmują decyzję, gdzie posyłają swoje dzieci. Wynika to też z miejsca zatrudnienia i ewentualnych warunków komunikacyjnych.

Małgorzata Kostańska przedstawiła również wskaźniki ekonomiczne. – Z powodu małej liczby uczniów subwencja oświatowa w coraz mniejszym stopniu pokrywa koszty tej szkoły. I one będą wzrastać w związku ze wzrostem płac, kosztem utrzymania budynków czy ewentualnych planowanych remontów czy inwestycji – mówiła. Przyznając, że wydatki szkoły w Barczygłowie to 1,5 miliona złotych. – Wiemy, że ta reorganizacja spowoduje zmniejszenie zatrudnienia. W miarę możliwości nauczyciele otrzymają w porozumieniu z dyrektorami pozostałych szkół i przedszkola, propozycje pracy – mówiła Małgorzata Kostańska. – Dla nauczycieli, których z przyczyn organizacyjnych nie uda się wchłonąć do naszych placówek, przewidziane będą odprawy zgodnie z przepisami.

Komisja Oświaty Rady Gminy Stare Miasto zaopiniowała projekt uchwały pozytywnie, uznając, że proponowane rozwiązanie jest najlepsze z możliwych. Nie wszyscy radni byli jednak za takimi zmianami. Jak przyznał Mirosław Stasiak, nie wie, dlaczego szkoła w Barczygłowie „poszła na pierwszy ogień”. – Byłem i jestem zwolennikiem reorganizacji czy przekształcania tych pozostałych trzech najmniejszych szkół. To jest sens, tu są oszczędności – mówił radny. – Pozwólcie, żeby w szkole w Barczygłowie klasy wygasały automatycznie, skoro nie będzie uczniów. I wtedy w ciągu tego roku zróbmy reorganizację tych trzech placówek.

– W waszych rękach będzie za chwilę los naszej szkoły – mówiła do radnych przed głosowaniem Joanna Kucharczyk, dyrektor Szkoły Podstawowej w Barczygłowie. Podkreślała, że to placówka bardzo dobrze prosperująca i mająca dobre wyniki nauczania. – Nie zgadzam się, że tutaj nie będzie naruszone dobro dziecka – dodała. O swojej trudnej roli mówił również Piotr Kucharczyk, dyrektor Szkoły Podstawowej w Starym Mieście, bo to on będzie musiał teraz zdecydować (po wprowadzeniu zmian), którzy nauczyciele nadal będą mieć pracę, a którzy będą musieli odejść dostając odprawę. Także rodzice dzieci z Barczygłowa apelowali, by szkoła nie została przekształcona.

– Nabór dopiero się rozpoczął i on pokaże, w jakiej formie będzie to poukładane – odniósł się do słów dyrektora Piotra Kucharczyka w sprawie zatrudniania nauczycieli wójt Dariusz Puchała. Jak przyznał, podjęcie uchwały co do zamiaru przekształcenia placówki w Barczygłowie to dopiero początek drogi, bo następnym krokiem jest opinia kuratorium w tej sprawie. Zapowiedział, że do końca maja będą prowadzone bardzo wnikliwe analizy dotyczące wszystkich szkół na terenie gminy. – My dzisiaj nie rozmawiamy tylko o Barczygłowie. Niestety, jest taka sytuacja, że rodzice posyłają dzieci do szkół w innych obwodach, ale mają takie prawo – mówił Dariusz Puchała.

Po prawie godzinnej dyskusji 7 staromiejskich radnych było za zmianą dotyczącą szkoły w Barczygłowie, 6 przeciw, a 1 się wstrzymał.

Marcin Szafrański

Śledź nas na

Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





Janek
Dzbanek spójrz na wpływy z rosnącej (to prawda) subwencji i zestaw je z samorządowymi wydatkami na rosnące wynagrodzenia nauczycieli i stałe koszty oświaty np. prąd. A potem pisz swóje głupoty dalej
???
Chyba jest subwencja oświatowa a dotacja to nie to samo, ale ważne jest jedno, napisać o polityce, której właściwie nie rozumie się.
dzbanek
Janek POrównaj dotacje do szkół za nierządu PO&PSL i teraz tylko całościowo.
Janek
Każdy samorząd musi tak działać bo rząd wali w rogi tych na dole. Brawo Kramsk, Ślesin, Stare Miasto, Konin. Nie można utrzymywać fikcji i dopłacać bez końca.
Sukces...???
Jeżeli szkoła w Barczygłowie będzie filią, to i tak utrzymanie budynku będzie spoczywało na gminie. Dowozy uczniów z klas 4-8 też będą kosztować. Nauczyciele i inni pracownicy odchodzący przymusowo z pracy pociągną za sobą odprawy. A więc na starcie tych zmian, to raczej więcej wydatków. Być może w przyszłości koszty będą inne. Podsumowując, jedna z wypowiedzi za przekształceniem, jest chyba nie do końca spójna.