W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Jobs First

Ślesin

Jest ratunkiem dla pracujących rodziców. Co kryje się pod hasłem ,,Babcia potrzebna od zaraz”?

2021-07-31 10:55:28
Jest ratunkiem dla pracujących rodziców. Co kryje się pod hasłem ,,Babcia potrzebna od zaraz”?

Przeglądając ostatnio facebooka trafiłam na bardzo ciekawy wpis ,,Babcia potrzebna od zaraz”. Jego pomysłodawczynią jest Anna Karbowa założycielka i właścicielka Pracowni Artystycznej EDUZA w Koninie. Artykuł poświęcony jej projektowi ukazał się także na łamach ,,Wysokich obcasów” Gazety Wyborczej. A o co konkretnie chodzi w projekcie ,,Babcia potrzebna od zaraz”?

Jak się dowiedzieliśmy celem projektu jest wsparcie pracujących rodziców, którzy szczególnie w okresie wakacyjnym nie mogą skorzystać z usług przedszkoli i żłobków, bo najzwyczajniej brakuje w nich miejsca lub same dzieci są zbyt małe lub rodzice wśród najbliższych nie mają na przykład babć, cioć i sąsiadek, które przyjdą im z pomocą i wybawią z opresji, czyli zaopiekują się maluchem. - Na początek wyjaśnię co w ogóle oznacza słowo EDUZA i czym tak naprawdę pracownia się zajmuje. Zatem EDUZA to skrót od słów: edukacja, muzyka, zabawa plus dodatkowo szeroko pojęta i bardzo różnorodna tematycznie animacja. Swoją ofertę kierujemy zarówno do dzieci, młodzieży, osób dorosłych jak i do seniorów. Organizujemy warsztaty z różnych dziedzin artystycznych tj. m.in. rękodzieła, malarstwa, plastyki i animacji i pochwalę się, że nasza szafa ze strojami dla dzieci mieści przeszło trzysta sztuk w tym duża ich liczba została uszyta własnoręcznie przeze mnie. Pamiątkowe prace zostały także przekazane do przedszkola ,,Kubuś Puchatek” do którego niegdyś uczęszczali moi synowie. Muszę wspomnieć, iż swego czasu prowadziłam także zajęcia artystyczne na Uniwersytecie Trzeciego Wieku, a konkretnie z fotografii, grafiki komputerowej i rękodzieła artystycznego, a zostały mi po tej przygodzie nie tylko wspomnienia ale i przyjaźnie. Dużo mogłabym jeszcze na ten temat mówić, ale wracając do meritum to pomysł ,,Babcia potrzebna od zaraz” powstał właściwie na łonie rodzinnym i na potrzeby mojej wnuczki, a przy okazji innych dzieci - opowiada Anna Karbowa.

- Od pomysłu do realizacji

- Gdzieś na przełomie maja syn zapytał mnie co robię w wakacje? Mówię, że pracuję. Usłyszałam w odpowiedzi, że nie ma w tym czasie co zrobić z córką tj. moją wnuczką. Pomyślałam, iż trzeba coś wymyślić i stało się! Tak powstał pomysł ,,Babcia potrzebna od zaraz”. Lecz zanim projekt wdrożyłam w życie - gotowy plakat - wysłałam znajomym i przyjaciółkom na emeryturze, które poznałam pracując na Uniwersytecie Trzeciego Wieku: dla uszczegółowienia m.in. to byłe nauczycielki, a przede wszystkim babcie i wcześniej mamy, które wychowały własne dzieci, a teraz mają czas, aby swoim doświadczeniem, widzą i miłością dzielić się z innymi i obdarzać dzieci uczuciem w tym i te, które bywa nie zaznały babcinej, bezwarunkowej miłości. Potem do dziewczyn zadzwoniłam, a one bez chwili wahania weszły w ,,babciowanie”, dzięki czemu możemy działać lub chyba bardziej pasowałoby tutaj określenie: nieść pomoc rodzicom w potrzebie.

- Ile osób liczy sobie kadra babć?

- Aktualnie mamy sporo chętnych babć, które chciałyby z nami współpracować, ale z uwagi na pandemię i wprowadzony reżim sanitarny, w pracowni jednorazowo możemy rozmieścić dziesięcioro dzieci przez co zapewnić im odpowiednią opiekę. Oczywiście ilość dzieci i babć zmienia się, dlatego jesteśmy elastyczni.

- Można w pracowni zostawić dziecko na godzinę, kilka godzin lub korzystać z karnetu

- Dokładnie. Są różne sytuacje i my zawsze staramy się pomóc, więc jak najbardziej można u nas szukać pomocy w opiece nad dzieckiem przez godzinę, dwie godziny, tydzień lub ich wielokrotność… Oczywiście wśród naszych podopiecznych mamy maluchy, które będą z nami przez całe wakacje. Poza tym w odpowiedzi na potrzeby rodziców czy opiekunów przygotowaliśmy karnety i jak jest taka potrzeba rodzice mogą go w dowolnej chwili wykorzystywać. Po to właśnie wdrożyłam babciną opiekę.

- Co w ramach danego projektu

- Jeśli dziecko zostaje dłużej niż godzinę rzecz jasna - przekąski i obiadek. Wykorzystujemy także maksymalnie czas, aby jak najwięcej z tego pobytu dziecko wyniosło i nauczyło się poprzez zabawę, bo podkreślę, że jeśli maluch nie zapamięta słów i twarzy opiekunek, to na pewno będzie pamiętał jak się wówczas czuł - a to bardzo ważne! Ponadto nasze zajęcia są przygotowywane odpowiednio do wieku, zainteresowań czy konkretnych wytycznych rodziców np. przyswajanie i poznawanie nowych słów, prawidłowej wymowy, obrazowego wypowiadania się czy szlifowania pisania literek itp.

- Dla dzieci w wieku szkolnym

Mam też pomysł, jeśli chodzi o dzieci z tej grupy wiekowej, a konkretnie na zaradzeniu problemowi i nadrobieniu ich braków czy zaległości w wiedzy spowodowane pandemią, bo nie ukrywajmy nauka zdalna nie wyszła im na dobre i już wkrótce przekonają się, że mają luki i żeby temu zaradzić trzeba przedsięwziąć szybko odpowiednie działania. Przypomnę, że nasza kadra to m.in. emerytowane nauczycielki, które mogłyby udzielać korepetycji. Stąd jeśli wprowadzę już projekt w życie na pewno będę o tym informować.

I na zakończenie parę słów o Ani Karbowej. To kobieta petarda, która nie tylko mówi o swoich pomysłach, ale je przede wszystkim realizuje. To również już babcia, mama, ale też, co warto podkreślić, niezwykle empatyczna osoba posiadająca kilka zawodów, a wszystkie razem wykorzystuje w prowadzonej przez siebie pracowni artystycznej. Uważa także, że w każdym wieku można się realizować zawodowo, albo jak kto woli pójść za ciosem i sprawdzić się na niwie swoich pasji. Dlatego serdecznie zaprasza do EDUZY nie tylko rodziców w potrzebie z dziećmi ale również seniorów. - Seniorzy nie muszą się anonsować i dzwonić. Niech zaglądają, kiedy przyjdzie im na to ochota, a my już się postaramy, aby ich świat pokolorować - obiecuje pani Ania.

Dziękuję za rozmowę i życzę jeszcze wielu równie dobrych pomysłów.


Śledź nas na