W czwartek, 14 lutego pracę w Urzędzie Gminy i Miasta w Kleczewie rozpoczyna Jarosław Bąk, były skarbnik. Teraz będzie pełnił funkcję wiceburmistrza. – Nie mam autobusu swoich ludzi, których teraz będę ustawiał na stanowiskach. Ja szukam najlepszych z najlepszych – mówi o swoim nowym zastępcy Mariusz Musiałowski.
Od grudnia ubiegłego roku burmistrz Mariusz
Musiałowski prowadził rozmowy z kandydatem na stanowisko zastępcy – Jarosławem
Bąkiem. Do stycznia 2015, kiedy to zrzekł się funkcji i odszedł z urzędu,
pełnił on w kleczewskim magistracie funkcję skarbnika. Jak mówi teraz Mariusz
Musiałowski, to doświadczony urzędnik, zna strukturę i pracowników magistratu,
bo spędził tam wcześniej kilka lat. Choć panowie nie znali się wcześniej,
burmistrz powierza mu funkcję zastępcy od 14 lutego. – Zbierał bardzo pozytywne
rekomendacje wśród wielu osób. To pewne ryzyko z mojej strony, jednak w
rozmowach dowiedziałem się, że jest szanowany, znany i lubiany, w gminie a
także poza nią – wyjaśnia swoją decyzję burmistrz Musiałowski.