– Szary człowiek, taki prosto z ulicy – tak autor, czyli Henryk Szczepankiewicz mówi o swojej rzeźbie. Stanęła ona dziś na placu Wolności z opaską „konstytucja”. Jak mówili członkowie konińskiego KOD-u, organizatorzy happeningu, to forma zamanifestowania przeciwko temu, co dzieje się obecnie w Polsce. – Przeciwko temu, co prezydent Andrzej Duda zrobił z naszym Sądem Najwyższym, Trybunałem Konstytucyjnym, Krajową Radą Sądownictwa. Różne są formy tego protestu, także poprzez zawieszanie na pomnikach i ubieranie się samemu w koszulki z napisem „konstytucja” – mówi Piotr Głowacki, przewodniczący grupy lokalnej KOD Konin. Panowie chcą uświadomić szerokiemu społeczeństwu fakt, że prezydent Andrzej Duda łamie konstytucję. – Słowo „konstytucja” stało się ostatnio dla rządzących słowem wstydliwym i obraźliwym. Boją się go. Po to my tutaj jesteśmy, by się bali! – podkreśla Piotr Głowacki.
W wielu miastach koszulki „konstytucja” zawisły na pomnikach pod osłoną nocy, w wielu ten fakt zgłoszono policji i prokuraturze. Jak podkreślał Henryk Szczepankiewicz, oni działają oficjalnie, w dzień, by nie mówiono o „nieznanych sprawcach”. – Wieszamy opaskę na swojej rzeźbie, by policja i wymiar sprawiedliwości nie miały problemu. Nie jesteśmy nieznanymi sprawcami, jesteśmy KOD-em konińskim! – twierdzi.
Pilnując rzeźby, panowie rozdawali koninianom egzemplarze Konstytucji RP.