– Zależało nam na tym, żeby było ładniej, przyjemniej. Chodziło o stworzenie takiej cieplejszej atmosfery niedużymi nakładami finansowymi. Remont polegał na odmalowaniu ścian, wymianie wykładzin, części mebli. Wnętrze upiększyliśmy zielenią, która jest trochę inna niż ta rodzima, bo sprowadziliśmy rośliny nawet z Hiszpanii – mówi Janusz Zawilski, prezes spółki miejskiej PTHU „Konin”, która prowadzi hotel.
Cały czas postępują prace w dawnym hotelu „Central”. Remontowane jest piętro po piętrze, a to przestrzenie, z których nikt nie korzystał od kilkunastu lat. Odmienione zostały już kondygnacje druga, trzecia, czwarta, piąta, teraz zmiany zachodzą na szóstej. W tym roku jeszcze metamorfozę przejdą siódme, ósme i dziewiąte piętro. Prace realizowane są ze środków spółki. – Nie mamy możliwości otrzymania jakichś funduszy specjalnych – mówi prezes PTHU „Konin”.