W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
YOCHI

Aktualności

Wychowanek MKS-u MOS Konin chwalony przez koszykarskich ekspertów. Dziewa najlepszym debiutantem w PLK od 2003 roku

2020-03-22 13:51:30
Wychowanek MKS-u MOS Konin chwalony przez koszykarskich ekspertów. Dziewa najlepszym debiutantem w PLK od 2003 roku
„Podkoszowy Śląska Wrocław był najlepszym polskim debiutantem w lidze od przynajmniej 2003 roku. Aleksander Dziewa (wychowanek MKS-u MOS Konin – przyp. red.) zagrał doskonały sezon w barwach Śląska Wrocław i ma potencjał, by wkrótce być jeszcze znacznie lepszym zawodnikiem” – materiał rozpoczynający się takim stwierdzeniem opublikował serwis – polskikosz.pl.

Jak czytamy w artykule autorstwa Jacka Mazurka (@PulsBasketu) – „od sezonu 2009/10 dziennikarze przyznają nagrody dla najlepszego polskiego pierwszoroczniaka w PLK. Aleksander Dziewa ma lepszy game score w przeliczeniu na 40 minut od każdego z 10 ostatnich wyłonionych debiutantów”. Autor przejrzał też wyniki z lat 2003-2009, gdy nie przyznawano jeszcze nagród dla debiutantów. I w tym okresie nikt nie przebił wyniku wychowanka MKS-u MOS Konin. Swój tekst na polskikosz.pl Jacek Mazurek spuentował: „w całej bazie statystyk plk.pl tak dobry game score per40 oraz eFG% przy takim wieku oraz minutach jak Dziewa miał tylko 1 gracz: Kevinn Pinkney, który po tamtym sezonie trafił do NBA.”


fot. Aleksander Dziewa ze swoim trenerem z MKS-u MOS Konin, Norbertem Napierałą (źródło: facebookowy profil Norberta Napierały)




Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





buahahah
A pan trener gdzie grał w kosza ?
sport
Szybko stąd wyfrunął . Już od lat nawet tu brak najniższej klasy rozgrywkowej czyli trzeciej ligi.Właściwie nigdy Konin się nie wybił wyżej w męskim koszu niż trzecia liga. Szacun dla tego gościa bo się wybił,można nawet z takiej dziury.