Napełnieni Duchem Świętym – to hasło 38. Pieszej Mariańskiej Pielgrzymki z Góry Kalwarii do Lichenia. Pątnicy w ciągu 9 dni pokonali 280 km.
W relacji ks. Jacka Rygielskiego, kierownika i opiekuna mariańskiej pielgrzymki, tegoroczne wędrowanie przebiegało spokojnie, choć pogoda na trasie była bardzo zróżnicowana. – Pierwsze dni były spokojne, gdyż nie było dużego upału, ale wczoraj i przedwczoraj było trudniej, bo padał ulewny deszcz, a na pieszej pielgrzymce deszcz jest trudniejszy do zniesienia niż piekące słońce – mówił.
Zdaniem ks. Rygielskiego pozytywnym akcentem pielgrzymowania bez wątpienia jest życzliwość ludzi spotykanych po drodze – Wiele osób wychodziło na ulice, aby pomachać do nas, podać kubek wody, wesprzeć dobrym słowem. To bardzo budujące, za nich także modlimy się w Licheniu, przed Obrazem Matki Bożej Licheńskiej – opowiadał kierownik i opiekun pielgrzymki.
W tegorocznej pielgrzymce uczestniczyło nieco ponad 80 osób. – Kryzys dopadł mnie na samym początku. Myślałam, że przeceniłam swoje siły i możliwości, ale dzięki wsparciu duchowemu, fizycznemu i medycznemu udało mi się iść dalej i dojść do celu. Chciałam dotrzeć przed tron Matki Bożej Licheńskiej, gdyż intencja, którą ze sobą niosłam, jest dla mnie bardzo ważna – wraz z mężem mamy pragnienie macierzyństwa – mówi pani Małgorzata z parafii pw. Najświętszej Maryi Panny Matki Miłosierdzia z warszawskich Stegien. To była pierwsza piesza pielgrzymka tej pątniczki.
38. Piesza Mariańska Pielgrzymka z Góry Kalwarii do Lichenia zakończyła się w poniedziałkowy poranek uczestnictwem we mszy świętej o godz. 10.00 sprawowanej przed Cudownym Obrazem Matki Bożej Licheńskiej, której przewodniczył ks. Bogusław Binda, przełożony licheńskiej wspólnoty marianów.