Portal Przegląd Koniński to wiadomości lokalne z Konina i okolic. Konin, Słupca, Koło i Turek.
Medyk Konin pokonał na własnym boisku AZS UJ Kraków 5:2 (4:0). Trzema bramkami popisała się Nikol Kaletka, a po jednej dołożyły Dominika Kopińska i Natalia Chudzik. Przed spotkaniem szef piłki kobiecej w Polsce Zbigniew Bartnik wręczył koniniankom puchar oraz brązowe medale za poprzedni sezon, który zakończyły za plecami Górnika Łęczna oraz Czarnych Sosnowiec.
Już po kwadransie gry na konińskim stadionie Medyczki prowadziły 3:0. Po pierwszych kilku minutach wydawało się, że to spotkanie będzie stało na wyrównanym poziomie. Podopieczne Romana Jaszczaka szybko jednak wyjaśniły sytuację na swoją korzyść. W 9. minucie Nikol Kaletka otworzyła wynik spotkania, a już dwie minuty później dołożyła drugą cegiełkę do wyniku zespołu. W 15. minucie z rzutu karnego na 3:0 strzeliła Natalia Chudzik. Warto podkreślić udział Dominiki Kopińskiej - w każdej z tych akcji miała ona znaczącą rolę – dogrywała do Kaletki, czy jak w przypadku trzeciej bramki: wywalczyła jedenastkę. Koninianki chciały strzelać kolejne bramki. Haley Lukas w 22. minucie zdecydowała się na indywidualną akcję lewą stroną i oddała groźny strzał po krótkim słupku, jednak bramkarka z Krakowa wybiła piłkę na rzut rożny. Tuż przed przerwą hattricka skompletowała Nikol Kaletka, która niemal od połowy boiska pędziła na bramkę Karoliny Klabis, która w sytuacji 1 na 1 nie miała szans z napastniczką Medyka.
Zaraz po przerwie Medyk wrzucił piąty bieg i zdobył piątą bramkę. Po dobrej akcji Nikol Kaletki do siatki trafiła Dominika Kopińska, która do tej pory obsługiwała koleżanki, a tym razem sama dostała piłkę na pustą bramkę. W 68. minucie gry pierwszą bramkę zdobyła drużyna gości i była to bramka ponadprzeciętnej urody. Karolina Dul przymierzyła w samo okienko bramki Moniki Sowalskiej, która w tej sytuacji nie miała szans na obronę. O kolejne bramki próbowała walczyć Kopińska, która była jedną z najlepszych piłkarek Medyka w tym spotkaniu. Dużo walczyła, świetnie grała tyłem do bramki, a także miała swoje okazje bramkowe, takie jak ta z 77. minuty, gdzie wzięła na piątym metrze jedną zawodniczkę na plecy, obróciła się z nią, ale kiedy przyszło już do strzału zabrakło nieco precyzji. W 88. minucie wynik meczu na 5:2 ustaliła Natalia Sitarz z AZS UJ, która strąciła głową dośrodkowanie z rzutu rożnego.
Jakub Wieliński
