Polskie Stronnictwo Ludowe w Koninie będzie miało 37 kandydatów do Rady Powiatu Konińskiego. – Wśród nich będzie 17 kobiet i 20 mężczyzn. Są to nie tylko osoby z PSL. Wszyscy kandydaci to ludzie godni sprawowania funkcji radnego powiatu konińskiego – mówił Stanisław Bielik, podczas Powiatowej Konwencji Wyborczej PSL w Koninie.
Stanisław Bielik, szef struktur powiatowych PSL, podsumował minioną kadencję w samorządzie, którym kierował. – Dobrze wypełniliśmy nasze obowiązki i zobowiązania wobec naszych wyborców. Celem jaki przyświecał nam w całej kadencji było inwestowanie w majątek powiatu, bo to go wzbogacało, ale i ułatwiało życie jego mieszkańcom – mówił i wyliczał ile kilometrów dróg i chodników zostało zbudowanych w tej kadencji, mówił o inwestycjach w oświacie, sukcesach starostwa w opiece społecznej i pieczy zastępczej, wydarzeniach sportowych, współpracy z instytucjami pozarządowymi, spadku bezrobocia, osiągnieciach w dziedzinie kultury.
Przedstawił też listę osób, które będą kandydowały do Rady Powiatu Konińskiego. – W dwóch okręgach brakuje dwóch kandydatów, ale do czasu rejestracji na pewno się tam znajdą. Będzie w sumie 37 kandydatów – 17 kobiet i 20 mężczyzn. Kandydatami są nie tylko osoby z PSL. Wszyscy to ludzie godni sprawowania funkcji radnego powiatu konińskiego. Kandydatów proszę, aby dali się poznać mieszkańcom. Wspólna zgodna promocja listy jest podstawą sukcesu. Proszę więc, żeby nigdy i nigdzie nie zdarzyło się, że ktoś będzie promował jednego kandydata z naszej listy kosztem drugiego. Bo w jedności naszych struktur jest siła i potencjał na zwycięstwo. Hasłem PSL na te wybory jest Rzeczpospolita Samorządowa. To hasło bardzo na czasie, bo obecnie rządzący dążą do centralizacji władzy odbierając ją jednocześnie samorządom. My, PSL, mówimy temu nie! Uważamy i tego domagamy się, by jak najwięcej dyspozycyjności i środków finansowych znalazło się w samorządach gminnych, powiatowych i wojewódzkich. Domagamy się wpisania powiatu do konstytucji i zwiększenia uprawnień rad sołeckich i sołtysów. Bo przecież na tych najniższych szczeblach władzy lokalnej, wybieranej przez mieszkańców wsi czy miasta, jest najlepsze rozpoznanie problemów miejscowego społeczeństwa. W nowej kadencji należy kontynuować realizowany program z mijającej kadencji – mówił Stanisław Bielik.