– Proszę o olbrzymie zaangażowanie na różnych płaszczyznach – apelowała w Koninie, nawiązując do najbliższych wyborów samorządowych, Kamila Gasiuk-Pihowicz, posłanka i jednocześnie szefowa klubu parlamentarnego Nowoczesnej, która była gościem Akademii Demokracji w Młodzieżowym Domu Kultury.
Jak mówiła Kamila Gasiuk-Pihowicz, kilkanaście lat temu dość regularnie przyjeżdżała pociągiem do Konina. Zajmowała się u nas wtedy, na etapie aplikacji adwokackiej, jedną ze spraw. – Bardzo się cieszę, że wróciłam tutaj nieco w innej roli – powiedziała posłanka.
Szefowa klubu parlamentarnego Nowoczesnej sporo mówiła o zbliżających się wyborach samorządowych. – Musimy się w nich zmobilizować – powiedziała. – To są wybory, w których bardzo będzie się liczyła opinia naszych sąsiadów, współpracowników. Wynik wyborów nie jest pewny, bo czy czasem nie zostanie zatwierdzony przez PiS-owskich nominatów? Jest duże ryzyko. Proszę więc o olbrzymie zaangażowanie na różnych płaszczyznach: w mediach społecznościowych, można znaleźć sobie organizację krzewiącą demokrację, a trzecia rzecz to uczestniczenie w komisjach wyborczych.
Jedna z uczestniczek pytała Kamilę Gasiuk-Pihowicz o sytuację ludzi starszych przyznając, że niedawno dostała zaledwie 30 złotych podwyżki emerytury. – PiS jest zapatrzone w sondaże i nie myśli o obywatelach – powiedziała posłanka. – Pani dostała 30 złotych podwyżki, a w tym samym czasie pani premier przyznała sobie 65 tysięcy złotych nagrody mówiąc, że im się należy. Partia rządząca proponuje obniżenie wieku emerytalnego nie patrząc na to, że to dla wielu kobiet oznacza głodowe emerytury. PiS nie patrzy, jak zarządzać państwem w sposób odpowiedzialny i długofalowy, tylko patrzy na utrzymanie się przy władzy i zaspokojenie własnych potrzeb.
W spotkaniu z Kamilą Gasiuk-Pihowicz uczestniczyło kilkadziesiąt osób. Choć wcześniej na Facebooku swoją obecność zapowiedziała, zapraszając na to wydarzenie, Paulina Hennig-Kloska, posłanka Nowoczesnej z naszego okręgu, w MDK-u się nie pojawiła.