Prom w Ladorudzu w gminie Krzymów znów pływa. Od wczoraj rolnicy, którzy mają pola po drugiej stronie Warty mogą już bez kłopotu się tam dostać. Naprawa urządzenia została wykonana w ramach gwarancji.
Przypomnijmy, że prom zepsuł się po trzech tygodniach od oficjalnego oddania do użytku po generalnym remoncie. Nową część do napędu urządzenia trzeba było sprowadzić z Wielkiej Brytanii. Kiedy tylko dotarła na miejsce w czwartek rozpoczęto naprawę. W piątek prom już pracował. Prawdopodobnie w listopadzie urządzenie zostanie wyjęte na brzeg. – On jest na gwarancji. Jeżeli cokolwiek nie działa tak jak trzeba, to zostanie wszystko do następnego sezonu usunięte – powiedział nam wcześniej Tadeusz Jankowski, wójt Krzymowa.
Naprawa urządzenia została wykonana ramach gwarancji, więc gmina nie zapłaciła za remont.