Portal Przegląd Koniński to wiadomości lokalne z Konina i okolic. Konin, Słupca, Koło i Turek.

Jezioro Gosławskie, znane z bogactwa swojego łowiska, stało się miejscem epickiego starcia Dariusza z olbrzymią rybą. Wspomina, że tego dnia, pomimo wcześniejszych niepowodzeń, zdecydował się zmienić przynętę na 10-centymetrową gumową imitację płoci. Wybór okazał się trafiony, gdyż po chwili energicznego podbijania przynęty, wędka została brutalnie zaatakowana. Pierwsze przypuszczenia wskazywały suma, ale rzeczywistość okazała się jeszcze bardziej ekscytująca.

Walka trwała pół godziny, w trakcie której ryba nieustannie stawiała opór. Dopiero po długim holu ryba ujawniła swoją potęgę i ogrom. Po doholowaniu do łodzi okazało się, że to nie sum, lecz imponująca tołpyga. Ryba mierzyła aż 146 cm i ważyła niebagatelne 64,70 kg. To o 3,6 kg więcej niż dotychczasowy rekord należący do Grzegorza Marcinkiewicza.

Dla Dariusza i jego kolegi Roberta, który wspierał go podczas holu, chwila złowienia rekordowej tołpygi była nie tylko nagrodą za cierpliwość i umiejętności, ale także niezapomnianym przeżyciem. Po dokładnym zmierzeniu i zważeniu ryby, która odznaczała się doskonałym zdrowiem, postanowili wrócić ją do wody, aby mogła kontynuować swoje rybackie życie.

Dariusz Musiał, który od długiego czasu pasjonuje się wędkarstwem, nie krył radości z tego, że jego nazwisko teraz zapisze się w historii polskiego sportowego wędkarstwa. Rekordowe złowienie to nie tylko osobiste osiągnięcie, ale również dowód na to, że determinacja i znajomość swojego łowiska mogą przynieść spektakularne rezultaty.

Jezioro Gosławskie, z jego unikalnymi warunkami i różnorodnością gatunkową ryb, wciąż przyciąga entuzjastów wędkarstwa z całej Polski. Dariusz Musiał zapewne będzie długo wspominał tę wyjątkową rywalizację z rekordową tołpygą, która na zawsze wpisze się w lokalną historię jako przykład niezwykłej siły natury i ludzkiej pasji.