W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Shootersss

Aktualności

,,To jest moja pasja, która sprawia mi dużo radości"

2024-02-03 12:35:32
Hubert Graczyk
Napisz do autora
,,To jest moja pasja, która sprawia mi dużo radości"

W wolnych chwilach burmistrz Koła – Krzysztof Witkowski lubi zanurzać się w lokalną historię. Efektem tego jest już kilka publikacji o kolskich zabytkach. Uważa, że dzięki temu może mieszkańcom i turystom przybliżyć dzieje Koła i regionu.

Krzysztof Witkowski z zawodu jest historykiem. - Pasja do regionalizmu zrodziła się w 2004 roku. Zostałem wtedy dyrektorem kolskiego muzeum. Z racji pełnionej funkcji zacząłem bardziej zgłębiać lokalną historię. Uznałem również, że będąc dyrektorem muzeum warto mieć doktorat. Szukałem informacji o Kole w wielu archiwach. Muzeum wydało wiele książek mojego autorstwa o historii ziemi kolskiej. Działałem również w Stowarzyszeniu Przyjaciół Miasta Koła nad Wartą. W tym stowarzyszeniu też wiele książek i artykułów napisałem. Ta pasja nie znikła, gdy zostałem burmistrzem – powiedział.

Obejmując władzę w miejskim urzędzie zauważył, że nie ma żadnych materiałów promocyjnych dotyczących Koła. - Ktoś kto odwiedzał urząd, czy miasto nie mógł za bardzo nic o nim poczytać. Uznałem, że warto wydać taki cykl o kolskich zabytkach. Pierwszy napisany folder był taki wprowadzający. Zawierał ogólne informacje o historii Koła i jego zabytkach. Postanowiłem, aby o każdym z nich wydać osobną publikację – poinformował.

Na światło dzienne wyszedł już folder o kościele farnym, klasztorze bernardynów, ratuszu i kolskim zamku. - Mamy cztery publikacje o zabytkach, jeden folder o ogólnej historii. Szósty przedstawia powojenne zdjęcia z Koła – wyjaśniał burmistrz Krzysztof Witkowski. - Foldery cieszą się bardzo dużą popularnością. Gdy rano w ratuszu wyłożymy około 20 sztuk, to wszystkie tego samego dnia znikają. One są bezpłatne. Można je znaleźć w urzędzie, muzeum, bibliotece i osiedlowych sklepach. Mają promować miasto i zachęcić do odkrywania historii naszego miasta – dodał.

Książeczki mają charakter popularno-naukowy. Są bogato ilustrowane zdjęciami i oparte na wiedzy historycznej oraz własnych badaniach. – To nie są banialuki – zaznacza. Krzysztof Witkowski ma w planach wydać teraz publikację o kościele i plebanii ewangelickiej.

Burmistrz podkreśla, że robi to za darmo, poza godzinami pracy w urzędzie. - Te folderki przygotowuję w domu w wolnym czasie. To jest moja pasja, która sprawia mi dużo radości. Traktuję to jako formę relaksu – powiedział.

Jak podkreśla Krzysztof Witkowski, te publikację maja za zadanie promowanie lokalnej historii. - Myślę, że jeszcze pięć lat temu nasi mieszkańcy nie wiedzieli tyle o dziełach Koła co teraz. Mam nadzieję, że dzięki nim ta świadomość historyczna podniosła się wśród mieszkańców – dodał na koniec burmistrz Koła.




Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom: