„Taki troszeczkę bogatszy hotel pracowniczy” mógłby powstać w dawnym hotelu „Central”, który ma przejąć PTHU „Konin”. Taki scenariusz podczas posiedzenia komisji finansów i infrastruktury zaprezentował Janusz Zawilski, prezes tej miejskiej spółki. – Wiem z pewnych źródeł, że za półtora roku przyjadą firmy, które będą burzyć elektrownię, więc myślę, że zacznie się coś dziać – mówił prezes Zawilski.
O planach dotyczących włączenia pomieszczeń dawnego hotelu „Central”, który w ramach zamiany nieruchomości z Grupą Boryszew stał się własnością miasta, do spółki PTHU „Konin” (prowadzącej hotel Konin) już informowaliśmy. Decyzję w tej sprawie podejmą radni na najbliższej sesji. Dzisiaj temat był poruszony podczas komisji. – Doceniamy fakt, że miasto chce nam to przekazać, ponieważ szkoda, żeby w centrum Konina stał pusty taki budynek i niszczał. Jeśli coś za ścianą się niszczy, to my też musimy ponosić tego koszty – mówił Janusz Zawilski.
Był pytany, jakie ma plany co do pomieszczeń po hotelu „Central” po ewentualnym przejęciu. Mówił o rozważanych dwóch czy trzech opcjach. Obecnie ta część budynku jest nieużytkowana. Żeby mogło się tam coś zacząć dziać, konieczny jest remont. – Ja w tej branży trochę widzę światełko w tunelu, ponieważ wiem z pewnych źródeł, że za półtora roku przyjadą firmy, które będą burzyć elektrownię, więc myślę, że już zacznie się coś dziać – mówił Janusz Zawilski. Miałby tam być „troszeczkę bogatszy hotel pracowniczy” na zasadzie długoterminowego wynajmu, a nie jednodniowych.
Prezes PTHU „Konin” mówił, że obecnie w hotelu Konin jest 21 pokoi hotelowych z 35 miejscami. Radny Marek Waszkowiak powiedział, że z taką liczbą można mówić o hoteliku czy pensjonacie.
Podczas komisji wszyscy obecni radni byli „za” wniesieniem wkładu niepieniężnego do Przedsiębiorstwa Turystyczno-Handlowo-Usługowym „Konin”. Wartość tego majątku szacowana jest na 2,7 miliona złotych.