Problem kadrowy związany z brakiem radiologów w słupeckim szpitalu poruszył na ostatniej sesji Rady Powiatu Słupeckiego radny Mariusz Król.
Wskazał on, że pacjenci muszą czekać kilka miesięcy za badaniami. - Jak wiemy podczas kadencji poprzedniego dyrektora została zakończona współpraca z dwoma bardzo dobrymi radiologami. Obecnie jest z tym problem. Pacjenci otrzymują sms-y, że do końca miesiąca badania się nie odbędą – mówił na sesji.
Był na niej obecny dyrektor placówki, Maciej Sobkowski, który zapowiedział, że problem kadrowy ma być rozwiązany w drugiej połowie kwietnia. - Problem bierze się z deficytu różnych specjalistów na rynku pracy. Są to między innymi specjalizacje pulmonologia,, pediatria i radiologia. Jestem po uzgodnieniach z radiologami z poznańskiego zespołu radiologicznego. Problemy pojawiły się po restrukturyzacji dwóch szpitali poznańskich - Szpitala Przemienienia Pańskiego przy ul. Długiej i szpitala przy ul. Przybyszewskiego. Doszło do integracji tych szpitali i powstał jeden. Po restrukturyzacji zespół radiologów, który pracował przy ul. Długiej przechodząc pod nową dyrekcję został obarczony dodatkowymi zadaniami. Ograniczono też formalnie ich pracę w innych jednostkach – wyjaśniał. - Doszliśmy do wniosku z prof. Muszkatem że musimy zmienić formułę współpracy. Od kwietnia część lekarzy będzie przyjeżdżała w godzinach popołudniowych – dodał.
Zdjęcie: SP ZOZ w Słupcy
