W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Browar od 4 stycznia 24

Aktualności

Podwyżki za odbieranie odpadów. Burmistrz apeluje o lepsze segregowanie

2022-12-17 07:16:00
Marcin Szafrański
Napisz do autora
Podwyżki za odbieranie odpadów. Burmistrz apeluje o lepsze segregowanie

O 4 złote więcej za odbiór odpadów zapłacą od nowego roku mieszkańcy gminy Ślesin. Otrzymają jednak, bez dodatkowej opłaty, pojemniki na szkło i odpady biodegradowalne. Burmistrz apeluje o większe zaangażowanie w segregację, bo wtedy nawet opłaty mogą zostać obniżone. – Zobaczymy po dwóch latach, jak to zadziała – mówi.

Podwyżka opłat za odbiór odpadów, jak tłumaczy Mariusz Zaborowski, związana jest ze wzrostem cen paliwa, minimalnego wynagrodzenia i rosnącą inflacją. Burmistrz przyznaje, że wzrost ceny wydaje się spory, jednak za tym idą dodatkowe udogodnienia dla mieszkańców i spółki, czyli Zakładu Gospodarki Komunalnej, która zajmuje się odbiorem odpadów z terenu gminy Ślesin. – Zaobserwowaliśmy, że wielu mieszkańców oddaje na przykład po kilka butelek w worku, który kosztuje obecnie 42 grosze netto, więc jest to duży koszt dla spółki, który musi wliczyć w opłatę. Zmieniamy to – mówi Mariusz Zaborowski. Od nowego roku mieszkańcy otrzymają więc, w ramach uiszczanej już opłaty, pojemniki na szkło. W 2023 również wprowadzone zostaną te na odpady biodegradowalne. – Mieszkańcy za te pojemniki nie zapłacą. Jest to koszt 800 tysięcy złotych, który nie jest wliczony do opłaty. To koszt spółki przez dwa lata.

Generując zysk z niekupowania worków, wyda je na zakup tych pojemników –dodaje burmistrz Ślesina. Apeluje też do mieszkańców o większe zaangażowanie w segregowanie odpadów, bo teraz bywa z tym różnie. Wiele z tych, zamiast do kompostownika, trafia do zmieszanych. To sprawia, że zwiększa się ich tonaż i gmina musi za to płacić. – Jeśli ten tonaż się zmniejszy, być może obniżymy tę cenę. Zobaczymy po dwóch latach, jak to zadziała. Liczymy, że tych odpadów zmieszanych będzie mniej. Te kompostowniki powinny bardziej funkcjonować – mówi Mariusz Zaborowski.

Spółka planuje kupić około 10 tysięcy pojemników dla mieszkańców. Od nowego roku zapłacą za odbiór odpadów 25 złotych, gdy ktoś posiada kompostownik – 24.


Otwarcie 1,5 %