W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Shootersss

Aktualności

Jest niebezpiecznie, bo drzewa są spróchniałe. RDOŚ nie pozwala ich wyciąć

2022-02-02 07:20:00
Milena Fabisiak
Napisz do autora
Jest niebezpiecznie, bo drzewa są spróchniałe. RDOŚ nie pozwala ich wyciąć

Kilka razy urzędnicy z gminy Kleczew zwracali się do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Poznaniu z wnioskiem o pozwolenie na wycięcie drzew przy drodze gminnej Jabłonka-Koziegłowy. Drzewa są spróchniałe i jest tam niebezpiecznie. Za każdym razem jednak odpowiedź była odmowna. Gmina zleciła wykonanie opinii dendrologicznej rosnących tam drzew. Jak mówił podczas sesji burmistrz Mariusz Musiałowski, kolejny wniosek w tej sprawie będzie podparty takim dokumentem.

Burmistrz podczas ostatniej sesji poinformował radnych, że zlecono wykonanie opinii dendrologicznej drzew rosnących przy drodze gminnej Jabłonka-Koziegłowy. – Już cztery razy występowaliśmy do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska i za każdym razem odmawiano nam wycinki tych drzew. Mieszkańcy alarmują. Drzewa są spróchniałe, tam jest niebezpiecznie. A my wciąż nie mamy zgody na ich wycinkę. W tej chwili będziemy podpierać nasz wniosek specjalistyczną opinią dendrologiczną – wyjaśniał Mariusz Musiałowski.

Radny Jacek Tylman pytał, czy wszystkie drzewa przy tej drodze będą badane i zostaną usunięte jeśli dendrolog wyda opinię? – Nie. To, że dendrolog wyda opinię, jeszcze o niczym nie świadczy. To będzie taka nasza podpórka. Taką decyzję o wycięciu drzew wydaje Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Poznaniu. Nam już kilkukrotnie odmówili, mimo że wysyłamy zdjęcia powalonych drzew, połamanych konarów. W tej chwili chcemy podeprzeć nasz wniosek profesjonalną opinią dendrologiczną – odpowiedział Mariusz Musiałowski. – Ja mam taką prośbę. Jak była chyba przedostatnia wichura, to drzewa połamały trzy słupy, zerwały linie energetyczne i dobę nie było prądu. Niech ten ktoś tam zapłaci wtedy podejrzewam, że wyda inną decyzję – mówił Jacek Tylman.

– O tym, że ten wniosek jest zasadny, to my wszyscy w urzędzie wiemy. Nie mamy niestety mocy sprawczej, żeby przekonać kogoś, kto tę decyzję ma podjąć w Poznaniu. Dlatego uzupełniamy nasz wniosek o opinię dendrologiczną. Próbujemy użyć kolejnego argumentu. Nam się też to wydaje absurdalne. Drzewa są spróchniałe, zagrażają bezpieczeństwu – dodał burmistrz.




Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





srdoś
RDOŚ czeka aby drzewa same runęły ,a że przy okazji ktoś zginie lub zostanie kaleką to nic to przecież nie nikt z RDOŚ. Oby się nie pomylili.