W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Shootersss

Aktualności

„Przy każdej okazji wychodzą tam dodatkowe elementy”. Remont Domu Zemełki z problemami

2021-12-05 14:05:00
Marcin Szafrański
Napisz do autora
„Przy każdej okazji wychodzą tam dodatkowe elementy”. Remont Domu Zemełki z problemami

Chociaż mieszkańcy tego bezpośrednio nie odczuwają, jak wskazuje wiceprezydent Paweł Adamów, obecnie najbardziej problematyczną inwestycją w mieście jest przebudowa zabytkowego Domu Zemełki na Starówce. – Przy każdej okazji wychodzą tam dodatkowe elementy, które są do wymiany. Teraz na przykład jest to kwestia wymiany stropów, której projektant nie zakładał – mówi zastępca prezydenta Konina.

Opóźnia się otwarcie mostu w ciągu ulicy Bernardynka (ma to się stać jeszcze o tym roku), po terminie ma również zostać oddany do użytku wiadukt przy Młodzieżowym Domu Kultury. – Tak jak była mowa, prace powinny zakończyć się w połowie grudnia. Potrzebujemy pewnie 3-4 dni, żeby załatwić dokumenty umożliwiające ruch na tym obiekcie. Przy tej inwestycji mamy najmniejszy problem. W połowie roku wydawało się, że będzie tam ich więcej, natomiast ta inwestycja jest najmniej problemową z tych dużych, które prowadzimy – mówi Paweł Adamów. – Dzisiaj pewnie największym problemem jest Dom Zemełki, bo jest to inwestycja specjalnej troski z punktu widzenia konserwatora zabytków. Przy każdej okazji wychodzą tam dodatkowe elementy, które są do wymiany. Teraz na przykład jest to kwestia wymiany stropów, której projektant nie zakładał. Uznał, że są dobre, a teraz po rozebraniu, okazało się, że są do wymiany.

Jak wyjaśnia wiceprezydent, takiego samego zdania jest konserwator zabytków i inspektor nadzoru. To na pewno więc podroży inwestycję i ją opóźni. – Na razie negocjujemy z wykonawcą, jak ostatecznie powinien sformułować swój wniosek o wydłużenie terminu i kosztorysy. To jest taka inwestycja, która podobnie jak Oskard, przyniesie miastu bardzo dużo problemów. Mam jednak wrażenie, że to jest taka inwestycja, która dla mieszkańców jest mniej newralgiczna niż wiadukt czy droga. Jest to na pewno obiekt, na który mieszkańcy czekają, natomiast nie jest to coś palącego, że jeśli się ta inwestycja wydłuży, będzie to paraliżować jakąś część miasta.

Zgodnie z pierwotnym planem do końca tego roku miał zakończyć się remont Domu Zemełki, jednak już teraz wiadomo, że prace będą kontynuowane jeszcze w przyszłym.




Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





Były
Stan techniczny obiektu był znany wszystkim. Stropy miały ugięcia już 8 lat temu. Projektant wygrał przetarg bo zaproponował najniższą cenę a o rewaloryzacji zabytków miał takie pojęcie jak z koziej d..y rajzetasze.
bezczelny przekręt
POciągnąc do odpowiedzialności projektanta, który nie zakładał ... . O czym wy i on macie POjęcie?
***** PO-KO
Nigdy nigdzie wam się nic nie uda, bo nic nie POtraficie. Do niczego się nie nadajecie, może poza napędzaniem pieniędzy KOlesiom za "niedoszacowane" inwestycje. Bierz to zlecenie, a potem się dogadamy i będziemy zadowoleni. Wy będziecie, a my zapłacimy. Spróbujcie tego eksperymentu na sobie i mówcie, że to normalne.
takaprawda
A z czym "wadza" kunińska nie ma czy nie miała problemów? Chyba tylko z podwyżkami i stanowiskami dla siebie.
Sic
Każda inwestycja u nas to częste problemy przede wszystkim z jakością i terminowością oddania inwestycji. O ile pewne czasowe opóźnienia można zrozumieć to jednak nie aż tak długie jak się zdarzają. A z jakością wykonania są problemy na każdym kroku. Prośba do Pana Prezydenta aby wreszcie naprawiono i włączono oświetlenie pod wiaduktem na Przemysłowej - chodzi o mały tunel łącznik pomiędzy ulicami 11 Listopada i Kolejową gdzie zamontowane oświetlenie nie działa ponad rok. Jest tam kompletnie ciemno po zmierzchu i niebezpiecznie. Podobnie przestały działać lampy miejskie przy szczycie bloku dawnej Sonaty - prowadzące nową ścieżką do tunelu na Torowej.