Portal Przegląd Koniński to wiadomości lokalne z Konina i okolic. Konin, Słupca, Koło i Turek.
Koty wielu osobom przede wszystkim kojarzą się ze zwierzęciem domowym, puchatą kulką, która przychodzi się przymilać i ogrzać stopy w zimne wieczory. Niestety zwierzęta te potrafią narobić niamałych szkód. Jak je przegonić ze swojej posesji?
Odstraszanie kotów to pojęcie, które wielu osobom może wydawać się dziwne. Nie wszyscy jednak akceptują obecność tych zwierząt w swoim domu czy na swoim podwórku. Działalność kotów może być oczywiście pozytywna. Dachowce pomagają pozbyć się gryzoni, szczególnie w zimowe miesiące, kiedy to myszy i szczury najchętniej odwiedzają przydomowe piwnice. Niestety potrafią również skutecznie zniszczyć rabatki, często zakopują swoje odchody, a także oznaczają różne miejsca moczem. Na szczęście istnieje kilka skutecznych sposobów, dzięki którym dachowce nie będą nas odwiedzać. Można sięgnąć po profesjonalny odstraszacz na koty lub wykorzystać te bardziej domowe sposoby.
Koty to niezwykle łowne zwierzęta, które są prawdziwymi pogromcami myszy czy szczurów. Niestety same również potrafią wyrządzić niemałe szkody. Co najczęściej przeszkadza w ich działalności? Po pierwsze, zakopywanie odchodów. Koty szukają miękkiej ziemi, czyli podłoża, które będzie łatwe do rozkopania. Niestety najczęściej lądują wtedy w rabatkach i grządkach pełnych kwiatów. Wykopane rośliny czy zniszczone cebulki to częste problemy osób walczących z kotami, jednak niejedyne. Zwierzęta te w swojej naturze mają również znaczenie terenu moczem. Choć nie jest on tak szkodliwy dla roślin, jak ten psi, ma zdecydowanie mocniejszy i mniej przyjemny zapach. Niewykastrowane kocury znaczą obszar uryną i bardzo często wracają później w to samo miejsce. Rośliny często opryskiwane moczem nie rozwijają się tak dobrze i w następstwie dochodzi do ich zwiędnięcia. Dodatkowo koty drapią różne nawierzchnie, skutecznie je niszcząc. Robią to, aby zedrzeć obumarłą część pazura. Przed ich działalnością nie uchronią się nie tylko pnie drzew czy krzewów, ale także altany czy meble.
Istnieje wiele osób, którym działalność kotów przeszkadza. Jak zatem zniechęcić te zwierzęta do odwiedzin tak, aby nie zrobić im krzywdy. Na początek warto zastanowić się, czego najbardziej nie lubią. Jedną z takich rzeczy z pewnością jest woda. Regularne zraszanie trawników i zainwestowanie w system z fotokomórką bardzo szybko przegoni niepożądanego gościa. Można również sięgnąć po specjalne repelenty w sprayu i popsikać nimi miejsca, w które kot najczęściej zagląda. Zwierzęta te mają bardzo wyczulony zmysł węchu i nie tolerują wielu zapachów, między innymi aromatu lawendy, geranium, octu, cytrusów, eukaliptusa, mentolu czy kamfory.
A co jeśli te sposoby zawiodą? W takim wypadku warto rozważyć zakupienie odstraszacza na koty. Nowoczesne urządzenie nie zrobi im krzywdy, jednak skutecznie odgoni zwierzęta od posesji. W odstraszaczach zastosowano ultradźwięki ustawione na odpowiednich częstotliwościach wpływających na system nerwowy kota. W wielu odstraszaczach zamontowano również lampy błyskowe LED, które dodatkowo mogą wystraszyć i zniechęcić te stworzenia do odwiedzin. Główną zaletą odstraszaczy na koty jest brak konieczności ciągłej kontroli i powtarzania pewnych czynności, jak w przypadku zraszania repelentami. Nowoczesne modele urządzeń zaopatrzone są w panele solarne, dzięki czemu bateria ładowana jest promieniami słonecznymi - zobacz na New-Electric.pl!
Jak widać, wystarczy kilka sprawdzonych sposobów, aby koci problem zniknął raz na zawsze!
